Nie do końca. Jak dziś gadałem z wpk, to opowiadał, jak to kot sąsiada przyszedł pożyczyć marcepan, aby za jego pomocą dokonać inklinacji w nadwigołąbkowej koterii sierściuchów. Owa koteria zapragnęła użyć kryształów Xin-Xin celem zdobycia władzy nad unoszącym się nad tą okolicą Niewidocznym Konglomeratem. Marcepan jest jedną z nielicznych substancji, które znacznie przyśpieszą akomodację kocich oczu do Dziewiątego Wymiaru, który pozwoli zdobyć im Władzę nad Światem.
Śmierć i niezintegrowane sumienie, czyli coś, z czym sobie nie można poradzić...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14716
- Rejestracja: 11.2016
Re: Śmierć i niezintegrowane sumienie, czyli coś, z czym sobie nie można poradzić...
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38825
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Śmierć i niezintegrowane sumienie, czyli coś, z czym sobie nie można poradzić...
Poza tym nie noszę bamboszy.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38825
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Śmierć i niezintegrowane sumienie, czyli coś, z czym sobie nie można poradzić...
Wiedziałem. Ale ja słaby, a Ty gruby.
Re: Śmierć i niezintegrowane sumienie, czyli coś, z czym sobie nie można poradzić...
No i drukarka drukła pół zdjęcia i wzięła i umarła...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38825
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Śmierć i niezintegrowane sumienie, czyli coś, z czym sobie nie można poradzić...
Wiadomo - też masz na imię jak Owain.
Re: Śmierć i niezintegrowane sumienie, czyli coś, z czym sobie nie można poradzić...
To on ma na imię też jak ja
- wpk
- wpkx
- Posty: 38825
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Śmierć i niezintegrowane sumienie, czyli coś, z czym sobie nie można poradzić...
Czyli to wszystko Twoja wina! Mateusz, bierz się za niego!
Re: Śmierć i niezintegrowane sumienie, czyli coś, z czym sobie nie można poradzić...
Masz swoje pieski nimi szczuj