Testum ipsum

[wpk]

Albo do Stopnicy! A to bliżej Rzeszowa!

[rbit9n]

a bliżej Rzeszowa
jest tylko Kolbuszowa
albo Błażowa.

[wpk]

Tu Wojtek w dupie mnie ma, na pw w ogóle nie odpowiada.

Nie będę twierdził, że tej peemki nie dostałem, bo i tak niektórzy z Was uważają, że brzoza była ze stali a ja podszyłem się pod IP tomfoota na Nikoniarzach.
Jednak chciałbym działanie peemek sprawdzić wyłącznie dla własnego kaprysu, więc uprzejmie proszę kogoś normalnego, kto ma akurat chwilę i ochotę, o wysłanie testowej wiadomości do mnie.

[cz4rnuch]

Wyślij sam do siebie. Przy okazji sprawdzisz czy się da.

[namoamo]

Wysłałem testową, odbiorcy: tomfoot, wpk

[wpk]

Mateusz, dzięki, potwierdziłem Ci.
Cz4rnuch, sam do siebie też wysłałem i doszło, więc da się.

[cz4rnuch]

To teraz wyślij do siebie, ale tym razem jako tomfoot

[wpk]

Że ja o tym nie pomyślałem... Jakie to IP było? Bo wysłałbym do niego jako tomfoot.

[tomfoot]

Że ja o tym nie pomyślałem... Jakie to IP było? Bo wysłałbym do niego jako tomfoot.

Jak jestem to milczysz. Jaj deklarację złożę, ze to był ostatni raz (i znów Anita chodź po tantiemy), to się nagle cytowanie mnie zaczyna.
Wojtek, ja też maila dostałem. Nie od Ciebie, bo Ty na pw nie odpowiadasz do mnie. A tu się okazuje, że to nie pierwszy i nie trzeci taki "incydent" z podmianą ip u Ciebie wystąpił (znaczy nie u Ciebie tylko u kogoś oczywiście). Sam coś szerzej o tej technologii zmiany ip napiszesz, czy teraz unik i pierdu pierdu, ze o Pińczowie piszę? Nie Pińczów bo Tykocin teraz. Ale z tym ciulizna, bo na
miliard IP co godzinę widocznie tak blisko losuje.

To jeszcze jedno - na żółtym powiedz kolego bo przecież z trzech źródeł było - to najpierw Ty ip podałeś, czy jak z "Czech" źródeł (z jednego otworu wodę biorących) ip dostałeś to podskoczyłeś w kilcie jak cipka i klasnąłeś - ooo to takie samo jak u mnie, patrzcie, jak u mnie identyczne. Mam Cię!

Ty niezły kutasek jesteś. Przyznaję!

[cz4rnuch]

...Jaj deklarację złożę, ze to był ostatni raz (i znów Anita chodź po tantiemy), to się nagle cytowanie mnie zaczyna...

Trzeba było nie kłamać (w sensie deklarować)