samek - tu i tam

crème de la crème
ODPOWIEDZ
cz4rnuch

Re: samek - tu i tam

#441

Post autor: cz4rnuch »

Nawet Berlingowski w waszym wydaniu wygląda prima sort. Na razie to nie dla mnie, bo póki jest tanio to wolę sobie polatać, ale serio takie sprawy mnie inspirują.
samek

Re: samek - tu i tam

#442

Post autor: samek »

cz4rnuch pisze: 15 wrz 2019, 22:13 Nawet Berlingowski w waszym wydaniu wygląda prima sort. Na razie to nie dla mnie, bo póki jest tanio to wolę sobie polatać, ale serio takie sprawy mnie inspirują.
No każdy lubi co innego. Ja za to podziwiam Twoje wyloty w różne orientalne części świata.
Jakoś nie mam do tego śmiałości. Dobrze się czuję w cywilizacji okołoeuropejskiej.
A jeszcze lepiej gdy jestem totalnie niezależny. I stąd spanie w samochodzie.
Namiot tego nie daje, a daje czasami kłopot. Samochodem zatrzymam się prawie wszędzie i idę spać.
I to właśnie ma być zwykły, nie za duży samochodzik. Nierzucający się w oczy. Żaden kamper!
cz4rnuch

Re: samek - tu i tam

#443

Post autor: cz4rnuch »

Kiedyś sobie na takiego uzbieram :) Bo tak się właśnie zastanawiam czy doposażenie przypadkiem nie kosztuje więcej niż samo autko.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14716
Rejestracja: 11.2016

Re: samek - tu i tam

#444

Post autor: Owain »

Sowy nie są tym, czym się wydają...
samek

Re: samek - tu i tam

#445

Post autor: samek »

cz4rnuch pisze: 15 wrz 2019, 22:27 Kiedyś sobie na takiego uzbieram :) Bo tak się właśnie zastanawiam czy doposażenie przypadkiem nie kosztuje więcej niż samo autko.
Kwestia tylko Twoich oczekiwań. Jak z innymi rzeczami zresztą.
Nas interesuje przemieszczanie się w odpowiedni sposób by móc conieco zobaczyć i miło pobiwakować.
A czy wyposażenie ma być topowe, to akurat mamy dokładnie tam.
Kupiliśmy transportera za 12 tys. pln. Natychmiast znaleźliśmy kupca na tylne siedzenia za tysiąc. Czyli transporter za 11 tys.
Nie poruszam sprawy remontu odpowiednich jego części - bo to także indywidualne.
Ja patrzę na to tak, że jeśli mam ochotę, to mam wsiąść w swój samochód i natychmiast jechać np. do Austrii, a nie zastanawiać się czy dojedzie.
Czyli mamy 11 tys. plus przegląd.
Do tego sąsiad meblarz ze zwykłej płyty zrobił dokładnie to, co mu rozrysowałem - 1000 pln.
Obrotnica pod przedni prawy fotel - 500 pln.
Kuchenkę już mieliśmy, ale co tam - 50 pln.
Kibelek turystyczny - 240 pln.
Prysznic - 35 pln.
Krzesełka i stolik już mieliśmy.
Jeszcze folia zaciemniająca tylne szyby.
No to by było na tyle :)
Jeszcze domontuję mu ogrzewanie postojowe.

Mamy go od wiosny zeszłego roku i staruszek się sprawdza. Jak na razie:
- 2 tygonie Podlasie i Suwalszczyzna z wypadem na Litwę - 2-2,5 tys. km
- 1 tydzień Beskid Niski - 1000 km
- 1 tydzień Austria - 2-2,5 tys. km
- 2 tyg. - Normandia, Bretania - 5 tys. km
- nie będę wyliczał wypadów weekendowych poszerzonych o 1 dzień - do tej pory volf zrobił z nami 25 tys. km.

Dodano po 2 minutach 1 strzale znikąd:
Owain pisze: 15 wrz 2019, 22:40
Z tego co widzę, to my przy tym gościu straszne olewusy jesteśmy :(
cz4rnuch

Re: samek - tu i tam

#446

Post autor: cz4rnuch »

A tak, webasto. Mój brat jak Liguś na trukach śmiga i ponoć to jest must have, nawet u Brytów. Wyliczenia faktycznie zachęcają, tym bardziej, że za każdym takim wyjazdem oszczędzacie na pensjonatach czy hotelach.
samek

Re: samek - tu i tam

#447

Post autor: samek »

cz4rnuch pisze: 15 wrz 2019, 22:49 A tak, webasto. Mój brat jak Liguś na trukach śmiga i ponoć to jest must have, nawet u Brytów. Wyliczenia faktycznie zachęcają, tym bardziej, że za każdym takim wyjazdem oszczędzacie na pensjonatach czy hotelach.
Wszystko się da. Nawet bez webasta. Ale jesienią wieczory są długie i tak sobie jest siedzieć pod kołdrą.

Słusznie - sprawa kosztów. Tydzień temu wróciliśmy z Bretanii i Normandii. Podstawowy koszt - paliwo na 5 tys. km.
Gotujemy sami - bo lubimy. Czasami idziemy na obiad, ale generalnie sami - zakupy nie są wiele droższe niż u nas.
Wydajemy na alko, kawy z ciachem w fajnych knajpach. Jakieś zwiedzania.
Na pewno jest to tania forma podróżowania - bo na kampingu nie spaliśmy ani razu.
Ale to też zależy od kraju - są miejsca, gdzie lepiej wjechać na camp.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14716
Rejestracja: 11.2016

Re: samek - tu i tam

#448

Post autor: Owain »

A z ciekawości, ile ten T4 pali?
Sowy nie są tym, czym się wydają...
samek

Re: samek - tu i tam

#449

Post autor: samek »

Owain pisze: 15 wrz 2019, 23:02 A z ciekawości, ile ten T4 pali?
Zależy od wersji silnika i oczywiście od nogi kierownika.
My mamy dość słabą wersję - 1.9 TD - ale ja już jeżdżę jak emeryt i nie rusza mnie to.
Spalanie mam 7-8 litrów ropy. 7 to jest wakacyjna jazda - autostrada 100-110 - boczne drogi zgodnie z przepisami.
8,3 to jest maks co miałem - jazda 120-130 i do tego jeszcze trochę miasta.

T4 to jest na dziś starszy model - wady i zalety.
Bezwzględną zaletą jest taniość obsługi i ewentualna naprawialność praktycznie wszędzie. Te wozy wciąż się widzi wszędzie.
Ale to starsza konstrukcja, która jednak może razić starszym wzornictwem i niestety hałasem przy wyższej prędkości.
Gdybym dziś decydował, to bym wziął T5 z silnikiem 1,9 TDi lub nawet 2,5 litra. Zdecydowanie nowszy model - wyciszenia i wzornictwo na innym poziomie.
T6 musiałbym kredytować więc odpada. Ja już nie chcę żadnych pożyczek.

Dodano po 2 minutach 48 strzałach znikąd:
cz4rnuch pisze: 15 wrz 2019, 22:49 ...za każdym takim wyjazdem oszczędzacie na pensjonatach czy hotelach.
Bonus - fajnie jest zasypiać i budzić się w zarąbistym miejscu.

Obrazek
cz4rnuch

Re: samek - tu i tam

#450

Post autor: cz4rnuch »

samek pisze: 15 wrz 2019, 23:14...Bezwzględną zaletą jest taniość obsługi i ewentualna naprawialność praktycznie wszędzie...
Ale naprawialność we własnym zakresie czy po prostu łatwo o mechanika, bo wszyscy wiedzą jak to naprawić? Ogólnie wizja bardzo przyjemna, plusy przysłaniają pewne minusy, ale ja jestem noga, w samochodzie nic nie potrafię naprawić i takie sytuacje jak te poniżej (sorki za śmiecenie) po prostu by mnie przerosły. Tu akurat Amer. Pd. ale nawet w Europie jest sporo miejsc gdzie trzeba sobie radzić samemu. Przynajmniej tak mi się wydaje.

ODPOWIEDZ