(C)huj nam w dupę - firmware update?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38833
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
(C)huj nam w dupę - firmware update?
Sebastian, nie wiem, jak inni, ale ja akurat rozumiem chwilowe stany desperacji i nienawiści do świata.
Jenak, mimo swego głębokiego buractwa, nigdy nie zachowałem się tak, jak Ty.
Powody znam, rozmawialiśmy przecież. Jednak wytłumaczenie nie jest usprawiedliwieniem.
I skoro się nie zamknąłeś w sobie całkiem i wrzucasz dalej posty, to już najwyższy czas, byś przeprosił.
Mnie i resztę forumowiczów.
PS Owszem, Psioniczni to Twoje dziecko, ale ten fakt nie daje Ci moralnego prawa do takiego zachowania.
Jenak, mimo swego głębokiego buractwa, nigdy nie zachowałem się tak, jak Ty.
Powody znam, rozmawialiśmy przecież. Jednak wytłumaczenie nie jest usprawiedliwieniem.
I skoro się nie zamknąłeś w sobie całkiem i wrzucasz dalej posty, to już najwyższy czas, byś przeprosił.
Mnie i resztę forumowiczów.
PS Owszem, Psioniczni to Twoje dziecko, ale ten fakt nie daje Ci moralnego prawa do takiego zachowania.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14717
- Rejestracja: 11.2016
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
Żartujesz, tak? Mam nadzieję, bo o nieumiejętność czytania ze zrozumieniem Cię nie posądzam (i słuchania też). Aczkolwiek faktycznie, biorąc pod uwagę Twe nawiązania tu i tam, faktycznie Cię to uwiera.
Otóż przypominam, że napisałem początkowo "Chuj wszystkim w dupę". Precyzowałem, że chodziło mi o przysłowiowy chuj w dupę całemu światu, zresztą z przymrużeniem oka czy tam filozoficznie. Tak, potem dopisałem - również z przymrużeniem oka, że tym a tym, matkom, żonom kochankom, itepe, w tym Wam i mi samemu. W życiu bym nie przypuszczał, że ktokolwiek może się za takie coś obrazić - w tym, opisanym wyżej ponownie, kontekście. Zastanawiam się, czy nie powinieneś wziąć laudanum.
Widać albo jestem jednak pojebany i muszę uważać na słowa, albo... no nie wiem. Tak jak ostatnio niby kolega, z którym znam się sześć lat obraził się, że mu po pijaku (a on po jeszcze większym pijaku był), że jest do dupy lekarz, bo nie może mi pomóc. Cóż, w ocenie innych moich znajomych (dobrych), z którymi nie takie rzeczy sobie mówimy, gość przesadził, tym bardziej że po tym fakcie smsowo odmówił mi dalszego leczenia. Natomiast zdarzyło się owszem, że jedna czy dwie osoby się na mnie obraziła, bo okazało się, że nie mogę sobie w stosunku do niej pozwolić na słowa, na które ta osoba sobie pozwalała do mnie. Przeprosiłem wówczas chyba, ale więcej się do tej osoby nie odezwałem, bo nie mam zamiaru uważać na każde słowo w stosunkach przyjacielskich. Koleś o którym piszę o godz. 4 rano w nowy rok poczuł się urażony, że zażartowałem, że typ z niego nordycki i że do Wehrmachtu by go przyjęli. A znaliśmy się też dobrych kilka lat i nie takie on sobie do mnie pozwalał. Równie dobrze powinienem prosić o satysfakcję za różne "weź niepierdol" czy nawet żartobliwe "weź spierdalaj", które do mnie personalnie, a nie do niesprecyzowanego ogółu było kierowane. Zresztą całe się moje tu tłumaczenie uważam za żenujące. Ergo, nie zamierzam nikogo przepraszać. Jak ktoś poczuł się urażony, to faktycznie nie jest to miejsce dla mnie.
Otóż przypominam, że napisałem początkowo "Chuj wszystkim w dupę". Precyzowałem, że chodziło mi o przysłowiowy chuj w dupę całemu światu, zresztą z przymrużeniem oka czy tam filozoficznie. Tak, potem dopisałem - również z przymrużeniem oka, że tym a tym, matkom, żonom kochankom, itepe, w tym Wam i mi samemu. W życiu bym nie przypuszczał, że ktokolwiek może się za takie coś obrazić - w tym, opisanym wyżej ponownie, kontekście. Zastanawiam się, czy nie powinieneś wziąć laudanum.
Widać albo jestem jednak pojebany i muszę uważać na słowa, albo... no nie wiem. Tak jak ostatnio niby kolega, z którym znam się sześć lat obraził się, że mu po pijaku (a on po jeszcze większym pijaku był), że jest do dupy lekarz, bo nie może mi pomóc. Cóż, w ocenie innych moich znajomych (dobrych), z którymi nie takie rzeczy sobie mówimy, gość przesadził, tym bardziej że po tym fakcie smsowo odmówił mi dalszego leczenia. Natomiast zdarzyło się owszem, że jedna czy dwie osoby się na mnie obraziła, bo okazało się, że nie mogę sobie w stosunku do niej pozwolić na słowa, na które ta osoba sobie pozwalała do mnie. Przeprosiłem wówczas chyba, ale więcej się do tej osoby nie odezwałem, bo nie mam zamiaru uważać na każde słowo w stosunkach przyjacielskich. Koleś o którym piszę o godz. 4 rano w nowy rok poczuł się urażony, że zażartowałem, że typ z niego nordycki i że do Wehrmachtu by go przyjęli. A znaliśmy się też dobrych kilka lat i nie takie on sobie do mnie pozwalał. Równie dobrze powinienem prosić o satysfakcję za różne "weź niepierdol" czy nawet żartobliwe "weź spierdalaj", które do mnie personalnie, a nie do niesprecyzowanego ogółu było kierowane. Zresztą całe się moje tu tłumaczenie uważam za żenujące. Ergo, nie zamierzam nikogo przepraszać. Jak ktoś poczuł się urażony, to faktycznie nie jest to miejsce dla mnie.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38833
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
Zapomniałem napisać, że ja się na Ciebie nie obraziłem. Jest mi tylko... dziwnie.
PS W ostatnim zdaniu pojechałeś rycerzem.
PS W ostatnim zdaniu pojechałeś rycerzem.
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
Eh, weźcie Wy się jebnijcie... gąbką w łysinki...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38833
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
A nie hujami w dupy?
- danz1ger
- Posty: 5651
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
A jednak ktoś kręci.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9435
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
masz coś do łysych?puch24 pisze:Eh, weźcie Wy się jebnijcie... gąbką w łysinki... ;-0
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
"Łysinkę", myślałem, potraktujcie, że tak powiem, metaforycznie.
Przede wszystkim chodzi mi o pierdolnięcie się gąbką - w dowolnie wybraną część ciała, co komu dogodniej.
Przede wszystkim chodzi mi o pierdolnięcie się gąbką - w dowolnie wybraną część ciała, co komu dogodniej.
- _13_jacek
- Solona Alicja
- Posty: 989
- Rejestracja: 11.2016
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
Jebnijcie się tym czymś w to coś koło tego ten tego z tamtym czymś.
"wogrodachpamięciwpałacusennychmarzeń"
- danz1ger
- Posty: 5651
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk