W poszukiwaniu Św. Grilla

[wpk]

To go włóż w obudowę podwodną!

[d90]

Serio - zonie aktów nie rob (sam).
Podobno najcześciej miewa to zły wpływ na zwiazek.
Niech se zrobi, ale u obcego.
Serio. Kiedys o tym czytałem, jakis znany i ceniony aktowiec od aktówek sie wypowiadał.

[wpk]

OK. Jestem Alien.

[Meliszipak]

Owain, nie napalaj sie.
Aparat to wuj, ważniejsze obiektywy a najważniejsze to co przed...
Jak Cię kolory nie wkur..... gumy nie odłażą i nie rozpada się w rękach
to weż niepierdol i tyle.
Za kasę to weż piękną Żonę i w następna podróż i foty przywież i wspomnienia o
miejscach i ludziach.
Fajne zdjęcia robisz.

[puch24]

No właśnie.
Robisz ładne zdjęcia.
Może z A7-II robiłbyś ładniejsze. A może wcale nie, i byś się sfrustrował.
A nawet jeśli trochę ładniejsze, to czy o 7 tys. ładniejsze?

[wuzet]

bo jeśli idzie o a6000, to twierdzi, że się przed takim małym aparacikiem nie rozbierze...

Jeśli chcesz to pożyczę Ci Pentaxa 67.

[puch24]

Postawisz 6x7 na statywie przed żoną, żeby miała się przed czym rozebrać, a zdjęcia zrobisz a6000...

[Owain]

Grr.. Już tłumaczyłem:) a6000 to miał być aparat wycieczkowy i pod wodę. I jest. I zostanie. Ale jeśli chcę (a żeście mnie nieco, chłopy, zaraziły), uczyć się foto, to jednak mnie a6000 lekko wnerwia. Za mały jest do dobrego chwytu, chcę stabilizacji, chcę uszczelnień, chcę primoplana w pełnej krasie bez protezy, chcę przyzwoitej szerokiej stałki 28 (18 na apsc). Zafiksowałem się z konkretnych powodów, problem jest tylko jeden. I nie jest nim kasa. Chodzi o to, po co robić zdjęcia:) Albo - po co robić zdjęcia inne niż wycieczkowo-imprezowo-pamiątkowe (Imprezą nazywam wieczór, w który wpadają do nas znajomi i w czwórkę gramy w "Osadników z Catanu";P). Jak się dowiem do czerwca, albo przynajmniej dalej będzie mi to sprawiało jakąś radość - pędem nabędę.

ps. yaycujecie sobie chłopaki

[puch24]

Niektórym nie pozostało już nic innego, jak tylko nabiałować.

Myślę, że najlepiej byłoby, gdybyś spotkał się np. z Mariuszem w pół drogi pomiędzy Rajsze a Kazimierzem, i sobie objerzał to A7, a jeśli Mariusz by Ci pozwolił dotknąć , to i pomacał, zobaczył, czy Ci leży, bo może napalasz się bez potrzeby. Albo w pół drogi pomiędzy Rajsze a Buskiem, albo Krakowem, lub t.p. Ważne jest, żeby wiedzieć dobrze, na co się człowiek napala. I czy jest na co się napalać.

[Ligo]

Owain - no dobra, kupisz tą A7, zapniesz wymarzoną 28-mkę i co? Wystarczy do wszystkiego?