W poszukiwaniu Św. Grilla

wszystko, co chcielibyście wiedzieć o technice, ale boicie się zapytać
ODPOWIEDZ
Meliszipak

Re: W poszukiwaniu Św. Graala

#91

Post autor: Meliszipak »

Tak sobie myslę, że ja ciągle prę na te używki....
W pracowni mam wiele narzędzi, które w większosci są drogie i zgromadzenie potrzebnego
szpeju wymaga niezłych kombinacji.
A przecież posiadanie narzędzi nie jest celem. Służa one do wykonania, usprawnienia pracy, realizacji projektu.
Analogicznie z aparatem i optyką. Posiadanie nie jest celem, to narzędzia do wykonania pracy.
A narzędzia muszą być dobre, niezawodne i muszą pracować. Nie muszą być śliczne, nowiutkie, błyszczące i upudrowane.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14716
Rejestracja: 11.2016

Re: W poszukiwaniu Św. Graala

#92

Post autor: Owain »

Musisz mieć szczęście, bo ja to zawsze myślę, że albo bite, albo topione, albo wyjątkowo wadliwy egzemplarz... że ktoś sprzedaje:) No i cena musi być adekwatna, bo jak mam dać 3000 zł za nowe, a 2500 za używane, to przecież dozbieram 500 zł:)
A Ty jeszcze od obcych-niepolaków kupujesz. Kozak! ;)
Sowy nie są tym, czym się wydają...
puch24

Re: W poszukiwaniu Św. Graala

#93

Post autor: puch24 »

Owain, jak nie weźmiesz wiadomego leku, to dostaniesz kolejne Ostrzeżenie za Pie...nie (OzP).
A serio: masz rację. Można się naciąć. Tak, jak przy kupowaniu samochodu. Tyle, że w przypadku samochodu jest tak, że po wyjechaniu za bramę już spada o dobre 30%. W przypadku foto pewnie utrata wartości jest mniejsza, więc i korzyść z kupowania używanego też, a ryzyko, relatywnie, większe. Tyle, że w przypadku sprzętu foto jest trochę inaczej, niż z samochodami. Ludzie sprzedają samochody przeważnie wtedy, gdy ilość awarii i nakłady na naprawy robią się zbyt wysokie. Natomiast w przypadku sprzętu foto, jak wiadomo, aparaty przestają robić zdjęcia rok-dwa po wyprodukowaniu, a wtedy można je kupić gdy są jeszcze w pełni sił. Choć, oczywiście, można się nadziać - zawsze jest takie ryzyko. Ale 99% mojego sprzętu to używki (niekiedy świadomie kupione z jakąś wadą), i do tej pory nie naciąłem się "grubo".
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14716
Rejestracja: 11.2016

Re: W poszukiwaniu Św. Graala

#94

Post autor: Owain »

Właśnie przeczytałem ciekawe zdanie w książce M. Eveninga o LR: Jako że to właśnie na monitor będziemy patrzeć, wykonując najistotniejsze korekcje zdjęć, bez sensu jest oszczędzanie na jego wyborze, podobnie jak nie ma sensu oszczędzać, kupując jakikolwiek obiektyw do aparatu, poza najlepszym.

To generalnie rozwiązuje wszystkie problemy. Poza finansowymi :D
Sowy nie są tym, czym się wydają...
puch24

Re: W poszukiwaniu Św. Graala

#95

Post autor: puch24 »

Tiaaaa.
I są tam jeszcze inne takie światłe rady? :-P
Meliszipak

Re: W poszukiwaniu Św. Graala

#96

Post autor: Meliszipak »

dobra książka :lol:

Leć po najnowsze Eizo i Hasia z 3 stałkami na skromny początek.
Tylko z najlepszym kalibratorem bierz inaczej dupa będzie
puch24

Re: W poszukiwaniu Św. Graala

#97

Post autor: puch24 »

I zdjęcia z imienin u Cioci Kloci pójdą się je..ć! :-D
nordenvind

Re: W poszukiwaniu Św. Graala

#98

Post autor: nordenvind »

he...Św. Graal ? :) 8 miejsc w pierwszej dziesiątce :)

http://fotoblogia.pl/9907,podsumowanie- ... a-flickrze
cz4rnuch

Re: W poszukiwaniu Św. Graala

#99

Post autor: cz4rnuch »

Owain pisze:Właśnie przeczytałem ciekawe zdanie w książce M. Eveninga o LR: Jako że to właśnie na monitor będziemy patrzeć, wykonując najistotniejsze korekcje zdjęć, bez sensu jest oszczędzanie na jego wyborze...
Taką wiedzę można zdobyć za darmo. Wystarczy rzucić okiem na temat dotyczący ostatniego wypustu Benq na Najkoniarzach. Darmowe a jednocześnie bezcenne :)
Meliszipak

Re: W poszukiwaniu Św. Graala

#100

Post autor: Meliszipak »

Leica M10 w drodze.
To będzie podnietka
ODPOWIEDZ