W poszukiwaniu Św. Grilla

wszystko, co chcielibyście wiedzieć o technice, ale boicie się zapytać
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5597
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#4411

Post autor: danz1ger »

Owain pisze: 20 cze 2022, 09:59 Dziękuję. A może bezworkowy? Tylko niby trzeba się namordować, by opróżnić.
Przed Electroluksem miałem bezworkowy z kąpielą wodną. Czyszczenie po każdym odkurzaniu. Nigdy więcej. Worek starcza na długo, po czym wypier papier i zakładasz czysty. Nie pamiętam co z filtrem HEPA ale jak pezyjdzie pora na czysty worek to luknę w intrukcji.
Black & White is All Right!
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14707
Rejestracja: 11.2016

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#4412

Post autor: Owain »

No to ekstra. Już miałem brać może właśnie taki z funkcją prania, ale wielkie koromysło na ja mam do prania tylko kanapę i fotele w aucie raz na rok. No to po co? Szkoda sensu.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2492
Rejestracja: 11.2016

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#4413

Post autor: sorevell »

Te bezworkowe z kąpielą wodną to rzeczywiście masakra - mają sens jak co tydzień chcesz prac dywany. Do zwykłego odkurzania to udręka. Teraz mam bezworkowego Dysona, tyle że na kablu (w odróżnieniu od Woytkowego), ale gdybym miał kupować dzisiaj jeszcze raz, to bym brał jakiś najprostszy model z workami (wcześniej był jakiś mały Zelmer ale się spalił po 10 latach). W bezworkowym bezwodnym ten pojemnik jest wiecznie ujebany wewnątrz, a dokładnie go wyczyścić wcale nie jest łatwo.
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5597
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#4414

Post autor: danz1ger »

Pora zacząć operację "Worek".
Black & White is All Right!
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8566
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#4415

Post autor: vid3 »

zaworek

Dodano po 1 minucie 19 strzałach znikąd:
Znaczy się też jestem za tym aby brać z workiem.
Raz miałem takiego bez worka i bez wody.
Kurwa, syf przy opróżnianiu niesamowity.
Nigdy więcej.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38803
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#4416

Post autor: wpk »

sorevell pisze: 20 cze 2022, 14:19 Te bezworkowe z kąpielą wodną to rzeczywiście masakra
Potwierdzam - dwa takie przerobiłem - never again - dłużej się to myje z błota niż tym sprząta.
sorevell pisze: 20 cze 2022, 14:19 bezworkowego Dysona, tyle że na kablu (w odróżnieniu od Woytkowego)
Nie do końca, bo od zeszłego roku takiego też mam - trzeba uważać, bo skurwiel gotów kafelki/parkiet powyrywać.

Ogólnie od kilkudziesięciu lat nie używam workowatych, choć może czasem mi się za nimi odrobinę ckni.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14707
Rejestracja: 11.2016

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#4417

Post autor: Owain »

wpk pisze: 20 cze 2022, 18:17 Ogólnie od kilkudziesięciu lat nie używam workowatych, choć może czasem mi się za nimi odrobinę ckni.

Dzieckiem w kolebce kto wór urwał Vacuumie,
Ten młody zakupi Dysony,
Piekło posprzątać on nawet umie,
Na starość za worem stęskniony.


Dodano po 14 minutach 48 strzałach znikąd:
Busko-Zdrój, rok 1963. Woytek P. Kowalczyk rozpoczyna swoją przygodę z bezworkowymi odkurzaczami. Niekoloryzowane.

Obrazek
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38803
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#4418

Post autor: wpk »

Tak było!
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14707
Rejestracja: 11.2016

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#4419

Post autor: Owain »

Kupiłem ten z linka co wkleiłem i dziś przyszedł. No cóż, zachwycony nie jestem. Przede wszystkim spasowanie elementów jest tragiczne, mój stary Zelmer znacznie lepsze (i poprzednie odkurzacze też). Chyba musze napryskać jakimś wd-40, bo bardzo cieżko wszystko wchodzi, trochę rzeczy nieprzemyślanych. Kupiłem bo podobało mi sie sterowanie przy rączce, ale po chuj robić je na pilota, w sencie że w raczce są baterie i przekaźnik, jak w starym moim daewoo, co mam w pracowni do trocin itp - jest przewód wtopiony w rurę i się sprawdza. To daewoo też lepiej wykonane a to jakieś niby tanie gówno, które tatko wygrał w konkursie w 1997 r. (ciągle działa). No ale design, piękny. No i przewód długi. Jutro potestuję, bo dziś mam absmak.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9415
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#4420

Post autor: rbit9n »

najlepiej bezworkowy i bezprzewodowy, szczególnie jak ma się dwa dziecka i kota i trzeba latać trzy, cztery razy dziennie.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
ODPOWIEDZ