Jakie szkła kupić
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14723
- Rejestracja: 11.2016
Re: Jakie szkła kupić
Wiem, ale nikt Cię nie zmusza do sprzedawania w necie. Niech się wstydzą ci, co używają dwa tygodnie i oddają a z takim zamiarem kupili. Przepis mówi, że kupujący może sprawdzić, więc nic innego nie robisz, tylko sprawdzasz. Po pierwsze, gdyby w Busku był sklep sony i loxie leżały na półce i mógłbyś sobie popstrykać, to przecież byś tego nie robił. No ale nawet w dużych miastach nie ma całego asortymentu na stanie, niektórych wcale nie ma. Znajdziesz sklep w Polsce, że se można przyjść i przymierzyć się co cv 40/1.4? Chyba nie. Po drugie, w czasach kiedy chujnia rządzi producentami a ja musiałem oddać dziewięć Delli precisionów/xpsów po każdy miał zjebaną matrycę, ale nie tak by gwarancja to obejmowała, to ja dziękuję - jeleniem być nie zamierzam. Więc... weź Niepierdol
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38835
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Jakie szkła kupić
Ja wezmę. Ale przysłowiowy Kuźniar nie, i dalej będzie "kupował", by poużywać i oddać.
A potem z takiego Komputronika potrafią przychodzić "nowe" sprzęty, niesprawne albo uszkodzone - ze śladami Kuźniarów.
A potem z takiego Komputronika potrafią przychodzić "nowe" sprzęty, niesprawne albo uszkodzone - ze śladami Kuźniarów.
Re: Jakie szkła kupić
Przyznam się Wam, że do czasu słynnej afery z wanienką Kuźniara nawet nie wiedziałem, kto to jest Kuźniar, ale gdy się dowiedziałem, to facet ma u mnie przejebane. I nie trawię go, nawet gdy mądrze gada. No po prostu nie i już.
W latach 80 i na początku 90 kilkakrotnie zmieniały się przepisy, związane ze zwrotami towarów do sklepów, gwarancjami, wymianami, itd. W pewnym momencie, jeszcze w latach 80, pojawiła się możliwość zwrotu towaru, nienoszącego śladów używania, w ciągu 3 dni od zakupu. I tzw. sklepowa w Foto-Optyce mówiła mi, że od razu zrobiła się plaga kupowania aparatów, najczęściej Zenitów, na weekend - na śluby, chrzciny, komunie. Ludzie kupowali w piątek, w weekend robili zdjęcia, a w poniedziałek odnosili i oddawali "bo się nie podoba". I jeśli aparat nie nosił ewidentnych śladów, nie miał uszkodzeń i był kompletny, sklep musiał towar przyjąć i oddać pieniądze. Podobno było to masowe.
Od kogoś innego słyszałem, że podobnie było z RTV - ludzie kupowali sprzęt na weekendową imprezę, pograli, a w poniedziałek oddawali.
Tak więc Kuźniar wcale nie był pierwszy.
Może trochę pocieszające jest to, że także tam w USA, gdzie Kuźniar stosował tę metodę, nie był on odosobniony, bo podobno wielu tambylców zrobiło sobie wręcz stałe źródło utrzymania z naciągania sklepów i restauracji na skalę i kwoty znacznie większe niż Kuźniar, naciągając sklepy i restauracje na rekompensaty za poniesione fikcyjne straty czy szkody (w rodzaju złamanego zęba czy zatrucia w restauracji, itp.). Większość takich przybytków handlu i usług ma różne grzeszki na koncie, są na bakier z higieną, przepisami, zatrudniają na czarno, itp., więc wolą uniknąć rozgłosu i kontaktu z policją i sądami, i bez większego szemrania płacą.
W latach 80 i na początku 90 kilkakrotnie zmieniały się przepisy, związane ze zwrotami towarów do sklepów, gwarancjami, wymianami, itd. W pewnym momencie, jeszcze w latach 80, pojawiła się możliwość zwrotu towaru, nienoszącego śladów używania, w ciągu 3 dni od zakupu. I tzw. sklepowa w Foto-Optyce mówiła mi, że od razu zrobiła się plaga kupowania aparatów, najczęściej Zenitów, na weekend - na śluby, chrzciny, komunie. Ludzie kupowali w piątek, w weekend robili zdjęcia, a w poniedziałek odnosili i oddawali "bo się nie podoba". I jeśli aparat nie nosił ewidentnych śladów, nie miał uszkodzeń i był kompletny, sklep musiał towar przyjąć i oddać pieniądze. Podobno było to masowe.
Od kogoś innego słyszałem, że podobnie było z RTV - ludzie kupowali sprzęt na weekendową imprezę, pograli, a w poniedziałek oddawali.
Tak więc Kuźniar wcale nie był pierwszy.
Może trochę pocieszające jest to, że także tam w USA, gdzie Kuźniar stosował tę metodę, nie był on odosobniony, bo podobno wielu tambylców zrobiło sobie wręcz stałe źródło utrzymania z naciągania sklepów i restauracji na skalę i kwoty znacznie większe niż Kuźniar, naciągając sklepy i restauracje na rekompensaty za poniesione fikcyjne straty czy szkody (w rodzaju złamanego zęba czy zatrucia w restauracji, itp.). Większość takich przybytków handlu i usług ma różne grzeszki na koncie, są na bakier z higieną, przepisami, zatrudniają na czarno, itp., więc wolą uniknąć rozgłosu i kontaktu z policją i sądami, i bez większego szemrania płacą.
- vid3
- Posty: 8579
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- wpk
- wpkx
- Posty: 38835
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Jakie szkła kupić
Podoba mi się Twoja historia.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38835
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Jakie szkła kupić
Wolę cyganki.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14723
- Rejestracja: 11.2016
Re: Jakie szkła kupić
Petro, ale nie wiem jak Ci będzie na tym forum ze mną, bo ja często narzekam na polactwo, wieśniactwo oraz wąsactwo. :>
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38835
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Jakie szkła kupić
Stara zrzęda.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14723
- Rejestracja: 11.2016
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14723
- Rejestracja: 11.2016
Re: Jakie szkła kupić
Ja nie akceptuję żadnych poglądów Cejrowskiego Ja jestem najgorszym typem mendy lemingowej, bo poglądy mam lewacko-liberalne
Sowy nie są tym, czym się wydają...