Mia100 tysiąca ruder - Uć

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#91

Post autor: puch24 »

No i to jest właśnie esencja wszystkich naszych działań: robi się piękne fasady na pokaz, a pod spodem gunwo.
Zresztą bardzo podobnie jest też w USA, spójrzcie choćby na fasady filmowych domków z Dzikiego Zachodu, udające, że w budynku jest piętro, choć naprawdę jest parterowy, czy super ozdobne, do obłędu barokowe auta z II połowy lat 50, kapiące nachalnymi błyskotkami, i kryjące prymitywną wręcz technikę.

I u nas to samo. Gdy w latach 90 robiono "remonty" co niektórych bardziej okazałych kamienic, w praktyce ograniczało się to do odpacykowania frontów, choć szumnie nazywano to remontem, podczas gdy specjaliści mówili, że trzeba przede wszystkim, po latach zaniedbań i pobieżnych remontów robionych "na odwal", wzmocnić fundamenty, naprawić mury, wymienić drewniane stropy i drewniane klatki schodowe, usunąć tynki na trzcinie, drewniane podłogi, drewniane dachy kryte papą, itd., a nawet poszerzyć bramy, przez które na podwórko nie mogą przecisnąć się wozy straży pożarnej.
Łódź jest dość nietypowym miastem jak na przemysłowe miasto XIX-wieczne, bo ma bardzo rzadką siatkę ulic, stosunek powierzchni zajętej przez ulice do powierzchni, zajętej przez budynki, jest bardzo niski, co oznacza, że są bardzo duże kwartały, odległości pomiędzy przecznicami też są bardzo duże, a w efekcie są też duże, głębokie podwórka, często kamienice na wąskich a "głębokich" działkach są kilkakrotnie "zagłębione", mają nie jeden, ale dwa czy nawet trzy zestawy oficyn, przedzielone poprzecznymi kamienicami i kolejnymi bramami, wiodącymi w głąb do następnej oficyny. Uliczki nie tylko są rzadko, ale są też wąskie, więc mają niewielką przepustowość. Wiem, że w paru miejscach chyba nawet mają wyburzyć kamienice w głąb i przebić przejazdy do kolejnej przecznicy, tworząc nowe ulice.

Szczytem takich partackich remontów było częściowe odpacykowanie ul. Piotrkowskiej na wizytę jakiegoś oficjela - na jednym ze skrzyżowań odpacykowano dużą narożną kamienicę, ale tylko od strony ulicy Piotrkowskiej, a od przecznicy zrobili to tylko na dwa albo trzy metry, "bo dalej nie będzie widać".

Teraz już robią to o wiele lepiej i bardziej kompleksowo, ale to ciągle kropla w morzu potrzeb, i ciągle można się zastanawiać, czy to w ogóle potrzebne, bo, o ile wiem, nie ma zbyt wielu chętnych na te odremontowane mieszkania. Albo okolica jest mało atrakcyjna, albo mieszkania zbyt drogie...
Poza tym, w Łodzi prywatni inwestorzy też bardzo dużo budują nowych budynków mieszkalnych, na miejscach różnych wyburzeń, i, ściśle rzecz biorąc, w Łodzi chyba nie ma "głodu mieszkań" w liczbach bezwzględnych, bo, jeżdżąc po mieście, widzę, że wiele tych nowych budynków nie jest w pełni zamieszkanych, i to już od kilku lat. Mieszkania stoją puste. A jednocześnie jest naprawdę kupa ludzi chętnych do zakupu albo wynajęcia mieszkania w starych blokach - czyli zapotrzebowanie na mieszkania jest, ale w przystępnych dla łodzian cenach. Po prostu łodzian, statystycznie, nie stać na nowe mieszkania. A jednocześnie nie chcą mieszkać w substandardowych kamienicach, bez wygód (czy z ograniczonymi), bez ciepłej wody, bez CO, i jeszcze w podłej dzielnicy.

Do tego dochodzi jeszcze jeden aspekt, społeczny. Mnóstwo ludzi przyzwyczaiło się, że "państwo ma im DAĆ mieszkanie". W większości są to ludzie mieszkający w "slumsach", w tych rozpadających się, walących się kamienicach, często płacący niskie czynsze komunalne, albo i nie płacący ich wcale, często sami demolują te mieszkania. Znam przypadek, gdy pijacy wyrwali ze ściany baterię od zlewu czy wanny i wynieśli na sprzedaż, nie troszcząc się nawet o to, że z rury w ścianie lała się woda. Przez co najmniej kilka dni... Nie przeszkadzało im to.
To jest właśnie jeden z problemów z obecnie walącymi się kamienicami, które wojewoda nakazał wyłączyć z eksploatacji i wyeksmitować lokatorów. Wg obecnych przepisów nie ma "eksmisji na bruk", nawet w przypadku budynku prywatnego. Właściciel prywatny albo gmina, jeśli to ona jest właścicielem/zarządcą, ma obowiązek zapewnić inny lokal, problem tylko w tym, że ich nie ma. Oferowane lokale są najczęściej poniżej wszelkich standardów i nie dziwię się ludziom, że nie chcą się na nie zgodzić. Ale jednocześnie sami nie podejmują żadnych kroków, by spróbować wynająć jakieś mieszkanie samemu. Możliwe, że po prostu nie mają na to pieniędzy.
W każdym razie, problemem Łodzi jest drastyczny brak tanich mieszkań (także komunalnych) o niewysokim, ale akceptowalnym standardzie.

Parę dni temu czytałem, że Puławy podjęły decyzję o łatwym i szybkim pozbyciu się problemu niepłacących lokatorów. Zaległości w skali miasta sięgały ładnych kilku milionów złotych. Zalegającym z opłatami zaproponowano np. odpracowanie części zadłużenia przez wykonywanie różnych prac. Okazało się, że zainteresowanie wykazało tylko kilka osób, i to starszych. Młodzi w ogóle się tym nie zainteresowali, nawet próby nie podjęli. Władze Puław postanowiły zatem wyeksmitować najbardziej zatwardziałych dłużników siłą - do kontenerów mieszkalnych, które mają być ustawione na obrzeżach miasta, w jakimś mało atrakcyjnym miejscu. Kontenery te mają mieć szkielet stalowy i ściany z płyt OSB (chyba), mają mieć doprowadzony tylko prąd i wodę. Ogrzewanie i gotowanie ma być elektryczne. Oczywiście także podstawowe wygody, tzn. toaleta i chyba prysznic. Liczniki energii elektrycznej - przedpłacone, czyli "wrzuć monetę". Nie zapłacisz z góry - nie masz prądu, siedzisz w zimnie i po ciemku.
Może to jest metoda?
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8573
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#92

Post autor: vid3 »

Wszystko to gówno.

Dodano po 16 strzałach znikąd:
Oprócz moczu.
puch24

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#93

Post autor: puch24 »

Nie napisałem tego, ale zdjęcie z różowym flamingiem nie jest moje, tylko zapożyczone z Internetu. Sorry, jakoś mi umkło, nie chciałem się stroić w cudze piórka.
puch24

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#94

Post autor: puch24 »

Gofrownia "Let's Gofry", której właścicielka pływała w kałuży przed swoim sklepem na różowym flamingu, jest na przy ulicy Nawrot 15. A kamienica, w której wybuchł gaz w 1987 roku to sąsiedni budynek, Nawrot 13. Nr 15 jest na lewo od tej kamienicy. Kamienica stoi tak od 1987 roku.

Oto ona:

Obrazek2019-12-11_13-35-00_Nawrot 13_DSCF2503_F900EXR_T1_350s_F3.5_4.6mm_ISO400 by Maciej, on Flickr

Obrazek2019-12-11_13-35-19_Nawrot 13_DSCF2504_F900EXR_T1_550s_F3.5_4.6mm_ISO400 by Maciej, on Flickr

Obrazek2019-12-11_13-36-03_Nawrot 13_DSCF2505_F900EXR_T1_110s_F3.5_4.6mm_ISO200 by Maciej, on Flickr

Obrazek2019-12-11_13-36-27_Nawrot 13_DSCF2506_F900EXR_T1_50s_F5.3_92mm_ISO400 by Maciej, on Flickr

Obrazek2019-12-11_13-36-55_Nawrot 13_DSCF2507_F900EXR_T1_250s_F4.9_17mm_ISO400 by Maciej, on Flickr

Kiedyś była to duża, dumna kamienica, taka trochę "na bogato". Wybudowana w latach 1880-tych. Teraz jest to praktycznie rudera, jak widać, pozbawiona dachu. Są tam prowadzone jakieś prace, ale nie wiem, do czego mają prowadzić. Wczoraj tam przejeżdżałem i widziałem samochód-półciężarówkę, stojący przed bramą, i robotnicy coś z tego domu wynosili i wrzucali do skrzyni samochodu. Nie wiem, czy jest jakiś pomysł na remont tej kamienicy, czy pomysł jej wyburzenia? Wydaje mi się, że ona ma status budynku pod ochroną konserwatorską i chyba nie można jej tak po prostu wyburzyć. Może trzeba poczekać, aż się sama zawali? Może trzeba coś zdemontować, by to nastąpiło szybciej?

Jak widać na zdjęciach, ulica już (w końcu) jest przejezdna, ale ciągle jeszcze kręcą się robotnicy i wykonują różne prace wykończeniowe, na pobliskim skrzyżowaniu chodniki są jeszcze zupełnie w proszku, widać natomiast świeżo nasadzone drzewka na poszerzonym chodniku, na miejscu którego były miejsca do parkowania. Teraz na całym odcinku obowiązuje zakaz zatrzymywania się i postoju, a Strażnica Miejska łoi mandaty.

Dodano po 21 minutach 17 strzałach znikąd:
Październik 2013 roku. Ciągnąca się długo budowa nowego Dworca Fabrycznego wymusiła przerwanie linii tramwajowej na Kilińskiego (w pobliżu Nawrot - wszystko to jest w promieniu trzech przecznic).
Żeby nie pozbawić mieszkańców tramwaju całkowicie, wymyślono coś takiego - tramwaj dojeżdżający tak daleko w stronę Dworca Fabrycznego, jak się da. Problem był w tym, że nie ma tam pętli (krańcówki), na której tramwaj mógłby zawrócić. Wykorzystano więc sprowadzone z Niemiec stare tramwaje dwukierunkowe i zbudowano coś w rodzaju "mijanki", na której tramwaj na końcu linii mógł przejechać na drugi tor.





Wagonów dwukierunkowych było jednak za mało, dlatego też kursowały również kuriozalne składy, złożone z dwóch zwykłych wagonów typu 103 N, połączonych tyłami ze sobą. Pociąg taki jechał w obie strony, ale pasażerów zawsze zabierał tylko do przedniego wagonu, bo tylny z konieczności miał drzwi z drugiej strony...


puch24

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#95

Post autor: puch24 »

Rozpad łódzkiej sieci tramwajowej:

https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 63367.html


Linia tramwajowa przebiegająca przez prywatne działki:

https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 63354.html
puch24

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#96

Post autor: puch24 »

O, ciekawostka!
W wysiedlonej niedawno decyzją wojewody i nadzoru budowlanego walącej się prywatnej kamienicy na Wólczańskiej 43 wybuchł pożar.
Strażacy powiadomili policję, podejrzewają podpalenie.

Skoro właściciele nie mają pieniędzy na remont, to na pewno nie mają i na rozbiórkę. Czyli nie pozostaje nic innego, jak pożar i zawalenie albo interwencyjna rozbiórka na koszt miasta budynku, stanowiącego zagrożenie.
puch24

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#97

Post autor: puch24 »

Z Gazety Wybiórczej:

"Poznaliśmy nominowanych w plebiscycie "Punkt dla Łodzi", w którym mieszkańcy miasta wyróżniają pozytywne inicjatywy. W tym roku po raz pierwszy pojawiła się kategoria specjalna: Fuck Dziesięciolecia. Jest w niej tylko jeden nominowany: Urząd Miasta Łodzi. Rzecznik magistratu mówi o "narzędziu politycznej walki"."

Uzasadnienie nominacji dla UMŁ brzmi: „za doprowadzenie miasta do ruiny, zwłaszcza jeśli chodzi o kamienice, tramwaje i wiadukty oraz nieumiejętność dopilnowania przeciągających się w nieskończoność remontów”.
puch24

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#98

Post autor: puch24 »

Bardzo trafny wstęp do artykułu w łódzkiej Wybiórczej:

"Władze Łodzi robią wiele, by nas zniechęcić do korzystania z MPK

26 grudnia 2019 | 10:41

MPK Łódź. Kto postawi na miejską komunikację, która - mimo że nie ma ani dogodnej siatki połączeń, ani wygodnego taboru - każe sobie płacić coraz więcej?

Życie łódzkiego pasażera do najłatwiejszych nie należy. Wiem, co piszę, bo mieszkałam w różnych miastach, w których – by żyć w miarę ekologicznie – starałam się poruszać zbiorowymi środkami transportu.

W takim Poznaniu na przykład miałam z domu do pracy około siedmiu kilometrów, które pokonywałam tramwajem w jakieś 15, góra 20 minut. W Łodzi od Stoków do redakcji dzieli mnie podobna odległość, a jednak musiałam zrezygnować z jazdy tramwajem. Bo, po pierwsze, nie mam bezpośredniego połączenia, a po drugie - podróż zajmowałaby mi trzykrotnie więcej czasu niż w Poznaniu."

I to jest kwintesencja łódzkiego zbiorkomu.

Przez lata mogłem do mojej głównej szkoły dojechać jednym tramwajem, spod domu pod szkołę. Ewentualnie, jeśli nie złapałem akurat tego tramwaju, mogłem jechać z przesiadką. I czasem, jeśli nie musiałem nigdzie indziej jechać, jeździłem tramwajem, choć trwało to trochę dłużej, niż samochodem. Ale w pewnym momencie tak namotali z MPK, że przestało tam dojeżdżać cokolwiek, choć jest to centrum miasta, musiałbym się przesiadać raz albo i dwa, i jeszcze dojść pieszo znaczny kawałek. Paradoksalnie, najłatwiej i najszybciej dojeżdżałem samochodem. W tym samym czasie, oczywiście, oficjalna propaganda namawiała do porzucenia samochodów i jeżdżenia MPK, co brzmiało jak bezczelna kpina prosto w oczy. Potem coś tam jeździło, ale nie bezpośrednio ode mnie, i dopiero teraz znów jest tramwaj bezpośredni...
puch24

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#99

Post autor: puch24 »

Sandra Ruta, właścicielka gofrowni przy ul. Nawrot 15, przekazała swego słynnego różowego flaminga na WOŚP. Został wylicytowany za 950 zł. ;-)
puch24

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#100

Post autor: puch24 »

Może i słabo, ale takie o średnicy półtora metra kosztują na Allegro 150 zł, a można je kupić też taniej, za ok. 100 zł.
ODPOWIEDZ