Rowerowe dyr-dymały
Re: Rowerowe dyr-dymały
tak wygląda chop - >
- vid3
- Posty: 8576
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Na Birmie też mieli takie stoliki i krzesełka. Tyle, że do tego piwka donosili plus homary, karmazyny, krewety, ostrygi itd. itp. Za bezcen (może oprócz homarów, bo to pożerali Chińczyki w każdej ilości w każdej cenie.
Dodano po 25 minutach 37 strzałach znikąd:
I jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia odnośnie bajków i bajkfitingu. Ciekaw jestem jakie uzasadnienie ma pozbycie się rogów w mtb? Kiedyś to chyba było must have, a teraz? Ja rozumiem, że taka tera moda i ogólnie kiery mają 3 metry szerokości, ale czy ktoś jeszcze robi kiery mtb z rogami? Tak sobie przypominam jazdę na deku na kierze z małym różkami oraz teraz samoszkolenie na baranku i przecież zmiana chwytu w obu przypadkach jest nieoceniona dla komfortu. Mięśnie odpoczywają i rączki ora nek są szczęśliwe. Przejrzałem sobie ofertę chyba wszystkich producentów i chyba nikt już nie dodaje rogów, a choćby przy takim xc przecież dużo się podjeżdża i odległości są spore. Czemu nikt nie dodaje rogów do tej prostej jak deska kiery serio nie pojmuję?
Dodano po 25 minutach 37 strzałach znikąd:
I jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia odnośnie bajków i bajkfitingu. Ciekaw jestem jakie uzasadnienie ma pozbycie się rogów w mtb? Kiedyś to chyba było must have, a teraz? Ja rozumiem, że taka tera moda i ogólnie kiery mają 3 metry szerokości, ale czy ktoś jeszcze robi kiery mtb z rogami? Tak sobie przypominam jazdę na deku na kierze z małym różkami oraz teraz samoszkolenie na baranku i przecież zmiana chwytu w obu przypadkach jest nieoceniona dla komfortu. Mięśnie odpoczywają i rączki ora nek są szczęśliwe. Przejrzałem sobie ofertę chyba wszystkich producentów i chyba nikt już nie dodaje rogów, a choćby przy takim xc przecież dużo się podjeżdża i odległości są spore. Czemu nikt nie dodaje rogów do tej prostej jak deska kiery serio nie pojmuję?
Re: Rowerowe dyr-dymały
Ja tam rogów nie chcę, zrezygnowałem z nich nawet w czasach świetności poroża.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38833
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Baranek bez rogów? Co wy mi tu, Michalski, pieprzycie?
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9437
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Rowerowe dyr-dymały
ja mam takie małe rogi z lusterkami, ale ja w tym temacie jestem lajkonik. no i kierę mam wąską na 62cm. czy coś takiego.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38833
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
To lajkonik miał rogi?
- sorevell
- Posty: 2516
- Rejestracja: 11.2016
Re: Rowerowe dyr-dymały
Kiedyś to było, że rogi tylko do prostej kiery, która zwykle miała 56-58 cm szerokości. Do giętej kiery, która zwykle była szersza, czasem nawet dochodząc do oszałamiających 63 cm, przykręcenie rogów nie było dobrze widziane i ogólnie to był obciach. Choć ja byłem obciachowy i miałem do giętej kiery przykręcone krótkie rogi.
Nie wiem dokładnie, ale wydaje mnie się, że rogi straciły rację bytu odkąd ktoś zauważył, że szeroka kiera i krótki mostek dają lepszą kontrolę na rowerem i nagle kierownice w MTB zaczęły mieć od 70-80 cm. Jak ktoś ma dobrze dobraną pod względem szerokości kierownicę to te rogi mogą już być za szeroko rozstawione, aby je wygodnie chwycić. Typowy chwyt kierownicy ma 13,5 cm, a że rzadko kto ma tak szeroką dłoń, to jest możliwość pewnej modyfikacji chwytu. Ja na przykład trzymam maksymalnie szeroko na zjazdach, a na podjazdach trzymam nieco węziej kierownicę.
Wydaje mi się, że mocno też spadła ilość kilometrów jaką typowy rowerzysta jest w stanie przejechać. Obecne MTB przez napęd i geo nie sprzyjają już trzaskaniu kameów po płaskim. Oczywiście ludkowie jeżdżą na MTB jakieś grube kilometrowo trasy czy wyścigi nawet, ale raz, że wielu z nich montuje tzw. "comfort bars", które są nieco węższe od typowej kierownicy MTB i mają silne wygięcie do tyłu.
Wielu też montuje lemondki i to nie dla aerodynamiki, a właśnie dla wygody.
Ostatnim pomysłem jest połączenie wygody baranka i kierownicy komfortowej, do tego nadal do niej nie potrzeba typowych łap szosowych.
Czy takie dziwaczne kierownice się przyjmą, to nie wiem, ale pewnie swoich zwolenników będą miały.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38833
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
A są teleskopowo rozsuwane?