Rowerowe dyr-dymały

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9443
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1691

Post autor: rbit9n »

danz1ger pisze: 26 cze 2021, 09:15No i?
no i L dopa
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Ligo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1692

Post autor: Ligo »

Najbardziej wkurzające, kiedy chcesz coś kupić, a nie możesz...
https://www.fahrradmanufaktur.de/en/kat ... e-872-2021
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1693

Post autor: gavin »

Jakby wywalić te wszystkie błotniki, wahlarze, chlapoki, zdeżoki, obrócić mostek, to nawet spoko
Ligo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1694

Post autor: Ligo »

Gavinie przypatrz się - tak wygląda porządny rower.:-)
A nie, że sprzedają pół roweru w cenie całego.
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1695

Post autor: gavin »

hehehe amerykańsko!
Ligo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1696

Post autor: Ligo »

Niemiecko chyba?
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9443
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1697

Post autor: rbit9n »

gavin pisze:Jakby wywalić te wszystkie błotniki, wahlarze, chlapoki, zdeżoki, obrócić mostek, to nawet spoko Obrazek
no co ty! dodać acht acht i możnaby jechać choćby do Moskwy
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Ligo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1698

Post autor: Ligo »

Nie znacie się, to bardzo zgrabny rower jest i wcale nie nadaje się do ciągania Flaka.
A już tym bardziej pod Moskwę, bo tam to by trzeba walizkę zabrać. Znaczy walizkową...
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5670
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1699

Post autor: danz1ger »

rbit9n pisze: 26 cze 2021, 23:23
gavin pisze:Jakby wywalić te wszystkie błotniki, wahlarze, chlapoki, zdeżoki, obrócić mostek, to nawet spoko Obrazek
no co ty! dodać acht acht i możnaby jechać choćby do Moskwy
Ach ty, ach ty, czyli bicyklista w skowronkach.
A jednak ktoś kręci.
Ligo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1700

Post autor: Ligo »

W Skowronkach robiłem zaślubiny roweru z morzem, kiedy zaturlałem się tam po 6-ciu dniach pierwszy raz.
ODPOWIEDZ