Moje audio grajki

wszystko, co chcielibyście wiedzieć o technice, ale boicie się zapytać
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38818
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Moje audio grajki

#51

Post autor: wpk »

A może na talony są?
puch24

Re: Moje audio grajki

#52

Post autor: puch24 »

Za dopłatą w sprzedaży ekspresowej.
nordenvind

Re: Moje audio grajki

#53

Post autor: nordenvind »

To tak jak na Bentleya.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38818
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Moje audio grajki

#54

Post autor: wpk »

Czem prędzej się zapisajcie,
Po Bentleya przybywajcie!
cz4rnuch

Re: Moje audio grajki

#55

Post autor: cz4rnuch »

Się człowiek zapisze na taki gramofon, uprzątnie vhski i zrobi miejsce koło wideo, naczeka a potem i tak jakiś celebryta się wbije w kolejkę przed niego. Jak rzyć?
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38818
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Moje audio grajki

#56

Post autor: wpk »

Właśnie! I potem ze złości będzie puszczał płyty ulicą z górki jak czterej pancerni.
Awatar użytkownika
cichykot
Tamarukam
Posty: 1732
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: zewszont

Re: Moje audio grajki

#57

Post autor: cichykot »

nordenvind pisze: 03 sty 2021, 22:52 Ja sobie zrobiłem wszystko sam odtwarzacz cd w formie dzielonki (transport+ przetwornik DAC), preamp, końcówki mocy, nawet część kabli ze srebra zakupionego w Mennicy Państwowej... tak, tak będziecie mieli ubaw...

Odtwarzaczy CD miałem chyba kilkadziesiąt, większość modyfikowałem, z ostatnich Sony XA 7ES, Meridian 506.24 i transport Audiolaba z czasów jeszcze kiedy
ta firma należała do Brytyjczyków. Głośniki a raczej monitory też mam Brytyjskie Celestiona A1 i znowu mogę powtórzyć, że z czasów jeszcze kiedy
ta firma należała do Brytyjczyków. Początki tej firmy były bardzo ciekawe kiedy to zaczynała od produkcji nagłośnienia okrętów Brytyjskiej marynarki wojennej w czasie II WŚ. Później w epoce wczesnego rocka najpopularniejszym piecem gitarowym i niezwykle cenionym za dzwięk był lampowy Marshall a w nim niezastąpione przetworniki owego Celestiona. Dawno całości nie odpalałem, w pokoju stoją tylko monitory, reszta spakowana w kartonach. Chociaż zimą powinienem odpalić swoją 30 kilową końcówkę mocy 2x30W co powyrywałaby pewnie membrany z zawieszeniem tym najwspółcześniejszym kolumnom 500W PMPO :mrgreen: Bardzo nieekonomiczna rzecz bo czysta klasa A, efektywność energetyczna w granicach 20%, resztę w postaci ciepła oddaje swoimi "kaloryferami". No i najciekawszy paradoks, mając kilkudziesięciokrotnie wyższe zniekształcenia niż japońskie odpowiedniki w klasie AB, wytwarza
wręcz fizjologiczny dżwięk.
cholera, zazdroszczę bo wiem o czym mówisz.

Dodano po 4 minutach 44 strzałach znikąd:
ps
pierwszy wzmacniacz w klasie A mialem tranzystorowca Musical fidelity A2
potem amplifona WT30 MkII
ale gdzie im do twoich spawarek :-)
zdyboo

Re: Moje audio grajki

#58

Post autor: zdyboo »

Też chodziłem do klasy A, całe 8 lat.
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5623
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje audio grajki

#59

Post autor: danz1ger »

Ja chodziłem całe 7 do A, potem B i na końcu C. Całe to chodzenie było do D.
A jednak ktoś kręci.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38818
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Moje audio grajki

#60

Post autor: wpk »

Burżuj ten Zbydo.
Ja do C lat 8 + 4.
ODPOWIEDZ