Dywagacje o zakupie A7

[vid3]

Mam a7Ii z kilkoma sosnowymi szkłami.
Powiem szczerze.
Nie wiem co to AF.
NIGDY nie trafia tam gdzie powinien.
Zawsze używam DMF ze zmienionym przyciskiem afu.
Aparatka coś tam złapie a resztę ostrości i tak koryguję ręcznie.

Dodano po 2 minutach 4 strzałach znikąd:
AF w A7Ii to SF.
Z naciskiem na F.

[Owain]

Mam wrażenie, że af w a6000 był lepszy, ale pewnie przez większe wymagania większej matrycy i jaśniejsze szkła.

[sandor]

Aaaaaa, tak też we wszystkich tych you tubowych reviewach jest, mówiąć o AF gość robi grymas i mówi,że noooo... jest on, no wystarczający jest.
To ja chyba w a6100 pójdę, bo do dziecków potrzebuje małych. Chyba, Że a a6000 z Sigmą będzie wyrabiał.

[Owain]

Do dzieciaków potrzebujesz jednego małego.

[sandor]

Prawda. Wrzuciłem zdjęcie swojego ptaszka wątek obok.

[nordenvind]

Również przyznam żczeże, mój EOS 620 kliszakowy sprzed 25ciu laty tesz miał lepszy AF, choć tylko jednopunktowy niźli A7II.

[wpk]

A7II - no, miał AF. Teoretycznie.

[rbit9n]

najlepszy AF miała minolta dynax 7. a potem sony to spierdoliło.

[puch24]

Nic nie miało takiego AF jak Nikon F-501, F-401 i Chinon CP-9AF...
A wcześniej Nikon F3 AF, Pentax ME-F i Optimus OM-30... I Canon T-80.

[nordenvind]

Eeeee... Canon T90 śnił mi się po nocach...był taki ekstraordynaryjny