Wołacz. O!

[danz1ger]

A tak przy okazji, czy komuś zdarzyło się coś w tym stylu złapać, ale tak bez podchodów z długim czasem naświetlania?

[wpk]

Znaczy poruszone na krótkim?

[danz1ger]

Dzisiaj wywołałem następnego weterana, Kodak 125 PX naświetlany jak 100 ISO, wołany jak 125 ISO, takżesamo z delikatnym tyrpaniem (przewrotka z ćwierćobrotem). Wygląda, że światłomierz Minolty Auto Fokus Tele mierzy przyzwoicie bo film wyszedł w sam raz gęsty.

Dodano po 4 minutach 28 strzałach znikąd:

Znaczy poruszone na krótkim?

Nie, nie tak, strzelane na krótkim czasie i po wywołaniu na zdjęciu było trochę więcej czegoś, czego fotograf nie widział. Tak tylko pytam. Chyba naoglądałem się za dużo programów o zjawiskach para(nie)normalnych.

[wpk]

Wystarczy "Powiększenie".

[danz1ger]

Ale tam było coś naprawdę, tylko zauważone po rzuceniu obrazu na duży ekran, jeśli dobrze pamiętam.

[wpk]

Myślałem, że masz na myśli prawdę.

[danz1ger]

Mam.

[wpk]

Aha.
https://www.newsweek.pl/galerie/objawie ... da/1h9rdt5

[danz1ger]

Tzn. nie dokładnie tak. Przy okazji: ten wizerunek Matki Boskiej to wg mnie Violetta Villas. Dlaczego na Florydzie? Who the fuck knows. Nie tyle fotografia analogowa co zdjęcia robione aparatami cyfrowymi ujawniały "coś" czego fotograf nie widział. Takie raportowanie pojawiania się dziwnych rzeczy na zdjęciach przyjmuję do wiadomości ale dopóki sam nie doświadczę to są to dla mnie " wieści dziwnej treści". Seeing is believing. It's just me.

[vid3]

Myślałem, że analogowce w łapaniu duchów były specjalistami.