Alkohole i fenole

[Owain]

Najebać się dziś czy nie najebać? Dzień taki ładny, prawie słoneczny i prawie bezwietrzny i prawie mi łba nie urwało, jak się śpiewało "Anielski orszak"... No chyba jednak się najebię.

[wpk]

Czyj pogrzeb?

[Owain]

Czyj pogrzeb?

A ojca kolegi z pracy, który też był naszym pracownikiem dawno, 94 wiosny więc teges. Ale jak śpiewali "Anielski orszak" nie mogłem nie pomyśleć o Tobie
Natomiast pogoda... 1st.C, deszcz poziomo, wiatr jak sam skurwesyn...

Dodano po 57 strzałach znikąd:
edit: nie muszę być po pogrzebie aby mieć ochotę się najebać, bo codziennie czuję się jak po pogrzebie.

[sorevell]

[rbit9n]

[Owain]

[poor]

"No chyba jednak się najebię"

[rbit9n]

ten soczek to chyba na zapojkę.
mam kolegę, który nigdy nie zapijał sokiem pomarańczowym,tylko i wyłącznie grejpfrutowym, powód był bardzo prosty, sok pomarańczowy był importowany z Izraela, a grejpfrutowy z Brazylii.

[no_gravity_Carlos]

ten soczek to chyba na zapojkę.
mam kolegę, który nigdy nie zapijał sokiem pomarańczowym,tylko i wyłącznie grejpfrutowym, powód był bardzo prosty, sok pomarańczowy był importowany z Izraela, a grejpfrutowy z Brazylii.

nie dajcie sie z-wieś(ź)c

[no_gravity_Carlos]

nie moglem sie podeprzec: