Aparaty do dupy
Re: Aparaty do dupy
u mnie jeszcze działa, najważniejsze że netfliś obsługuje
- wpk
- wpkx
- Posty: 38833
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Aparaty do dupy
Nigdy nie miałem konsoli. A NF mam w telewizorach, ale panasonikowych, nie sonowych...
- Wszystko to gówno warte - odpowiedział Palivec układając podstawki w kredensie.
Dodano po 2 minutach 24 strzałach znikąd:
PS Za taki cytat na Nikoniarzach pewnie dostałbym bana - prawda, Zośku? Ale skoro już go mam, to także tego.
- Wszystko to gówno warte - odpowiedział Palivec układając podstawki w kredensie.
Dodano po 2 minutach 24 strzałach znikąd:
PS Za taki cytat na Nikoniarzach pewnie dostałbym bana - prawda, Zośku? Ale skoro już go mam, to także tego.
Re: Aparaty do dupy
Dupą do dupy może być miło.
Mnie Sony podpadło dość aroganckim, wymuszeniowym stosunkiem do swojego klienta, z którego przecież firma żyje. Ale zamiast przekonać klienta do siebie np. dobrymi rozwiązaniami technicznymi, korzystnymi funkcjami, itp., robi to za pomocą niestandardowych rozwiązań, które nie zachęcają klienta, tylko go zmuszają do korzystania z urządzeń Sony, bo są niekompatybilne z czym innym.
Tak było już w latach 70, gdy Sony wymyśliło i wprowadziło na rynek kilka swoich standardów, których nikomu nie udostępniło - np. system video Beta. Przyjął się tylko w Japonii i USA, i w zastosowaniach telewizyjnych. Dopiero po 15 latach udostępniło Betę Sanyo i Fisherowi. Klient, który raz wdepnął w Betę, nie miał wyjścia.
Potem dość podobnie było z systemem Video 8, z Mini Diskiem (MD), z kuriozalnie drogimi i mającymi mnóstwo ograniczeń kartami pamięci Memory Stick, z systemem DVD-R, którego Sony trzymało się jak pijany płotu, choć wszystkie inne firmy stosowały napędy uniwersalne DVD+/-R, itd.
Minolta, której Sony jest dziedzicem w dziedzinie foto, stosowała podobną politykę przywiązywania klienta do siebie sztuczkami technicznymi a nie argumentami merytorycznymi - choćby np. słynne mocowanie lamp błyskowych.
Nie wiem, może masowy klient japoński to lubi albo toleruje, ale mnie takie traktowanie przez firmę jak niewolnika nie odpowiada.
Mnie Sony podpadło dość aroganckim, wymuszeniowym stosunkiem do swojego klienta, z którego przecież firma żyje. Ale zamiast przekonać klienta do siebie np. dobrymi rozwiązaniami technicznymi, korzystnymi funkcjami, itp., robi to za pomocą niestandardowych rozwiązań, które nie zachęcają klienta, tylko go zmuszają do korzystania z urządzeń Sony, bo są niekompatybilne z czym innym.
Tak było już w latach 70, gdy Sony wymyśliło i wprowadziło na rynek kilka swoich standardów, których nikomu nie udostępniło - np. system video Beta. Przyjął się tylko w Japonii i USA, i w zastosowaniach telewizyjnych. Dopiero po 15 latach udostępniło Betę Sanyo i Fisherowi. Klient, który raz wdepnął w Betę, nie miał wyjścia.
Potem dość podobnie było z systemem Video 8, z Mini Diskiem (MD), z kuriozalnie drogimi i mającymi mnóstwo ograniczeń kartami pamięci Memory Stick, z systemem DVD-R, którego Sony trzymało się jak pijany płotu, choć wszystkie inne firmy stosowały napędy uniwersalne DVD+/-R, itd.
Minolta, której Sony jest dziedzicem w dziedzinie foto, stosowała podobną politykę przywiązywania klienta do siebie sztuczkami technicznymi a nie argumentami merytorycznymi - choćby np. słynne mocowanie lamp błyskowych.
Nie wiem, może masowy klient japoński to lubi albo toleruje, ale mnie takie traktowanie przez firmę jak niewolnika nie odpowiada.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38833
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Aparaty do dupy
Wydaje mi się, że "masowy klient japoński" kupuje po prostu wszystko, co wychodzi i do czego jest zachęcany, bo stać go na to z palcem w dupie.
- vid3
- Posty: 8577
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Aparaty do dupy
O kużwa, teraz sobie uświadomiłem ...
Ale mnie podeszli.
Ja NF oglądam za pomocą odtwarzacza BR firmy ... SONY!
W telewizorze LG są jakieś aplikacje ale NF nie mam.
Ale mnie podeszli.
Ja NF oglądam za pomocą odtwarzacza BR firmy ... SONY!
W telewizorze LG są jakieś aplikacje ale NF nie mam.
Re: Aparaty do dupy
DVD majnus rulez!
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9443
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Aparaty do dupy
obłędne dwie i pół klatki na sekundę.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38833
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Aparaty do dupy
Też umiem tak szybko, tylko szybciej.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9443
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Aparaty do dupy
ale też ponad trzydziestoletnim aparatem z około czterdziestoletnim przewijakiem? jeśli nie, "to po chuj nam o tym opowiadasz", jak powiedział Poeta.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!