Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#18181

Post autor: puch24 »

vid3 pisze: 16 mar 2020, 16:25 Jak dla mnie to sporo tych NIE.
NIE da się jakoś tego obejść?
Krzysiu, lejesz mniut na moje serce!

Na studiach mnie uczyli, że zdania negatywne są - z punktu widzenia psycholingwistyki - trudniejsze do zrozumienia od zdań pozytywnych, a z kolei na dydaktyce uczono mnie, by dawać polecenia pozytywne a nie negatywne, bo one są skuteczniejsze, lepiej trafiają do przekonania - być może także z pierwszego powodu, że są łatwiej rozumiane.
Prowadzono liczne badania, np. czasu reakcji na zdania czy polecenia negatywne i pozytywne, i okazywało się, że reakcja na negatywne jest zawsze wolniejsza.

A na metodyce wpajano mi, żeby mówić uczniom "Remember to do your homework" zamiast "Don't forget to do your homework".

Dokładnie to samo powiedział bardzo lubiany przeze mnie i ceniony George Carlin:

Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#18182

Post autor: Owain »

Oczywiście że łamanie ww. przykazań jest potrzebne, kto bowiem zasili kościelną kasę za odpusty? Kościół bez grzeszących długo nie pociągnie.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#18183

Post autor: wpk »

Przecież kościół żyje z grzeszników, tworząc ich przez wmawianie im grzechów.

PS Ponoć prezesbyłnamszy.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#18184

Post autor: Owain »

Kurde, złamałem się i poszedłem.

Dodano po 1 minucie 18 strzałach znikąd:
Ja myślę, że ludziom się zdaje, że to co jest teraz potrwa tydzień, półtora. A to zejdzie ze dwa miesiące, a po tych ograniczeniach i zamykaniu wszystkiego nasza gospodarka poleci na łeb na szyję.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#18185

Post autor: wpk »

Owszem.
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#18186

Post autor: nordenvind »

Chyba nawet dłużej niż 2 miesiące... dlatego zanabyłem dzisiaj 1L spirytusu zbożowego i 2.5kg karkufki w vacuum...
A myślałem, że spirytus robią tylko z starych kartonów i kartofli.
Ostatnio zmieniony 16 mar 2020, 18:44 przez nordenvind, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2582
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#18187

Post autor: sorevell »

wpk pisze:Trzeba Urbana spytać. :mrgreen:
vid3 pisze:A on jeszcze żyje?
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#18188

Post autor: Owain »

cz4rnuch na forum! Żyw! :D

Dodano po 16 minutach 39 strzałach znikąd:
O, i fote mi wysłał! :P

Obrazek
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#18189

Post autor: vid3 »

Jakiś dziwny ten akwalung.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#18190

Post autor: puch24 »

Pytanie do Aptekarza Naszego, co sądzi o tym tekście, na który trafiłem:
"Może kiedyś w końcu się doczekamy, że ibuprofen będzie zakazany. Poza tlumieniem wszelkich reakcji organizmu, które powinny nam mówić, że coś jest nie tak, nie znam innego zastosowania."

To w kontekście postu, że podobno we Francji i Hiszpanii zakazują brania Ibuprofenu w przypadku infekcji koronawirusem, bo podobno Ibuprofen przyspiesza jego namnażanie. Podobno we Włoszech też popełniono ten błąd.
ODPOWIEDZ