Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
 - wpkx
 - Posty: 39004
 - Rejestracja: 10.2016
 - Lokalizacja: Nad Wigołąbką
 - Kontakt:
 
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Sam jesteś receptor.
			
			
									
									
						- 
				nordenvind
 
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Zaraz będę się pobudzał grabieniem gumna.
			
			
									
									
						- no_gravity_Carlos
 - Posty: 4517
 - Rejestracja: 06.2019
 
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
widze, ze pierwsze psioniki pobudzone, gdzie reszta? nic tylko gnija w tych poscielach
			
			
									
									
						- rbit9n
 - Ribitibi
 - Posty: 9582
 - Rejestracja: 11.2016
 - Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
 
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
tej, ja o siódmej czasu rzeszowskiego byłem już na zakupasach, żeby wykupić towary przed Owulainen.no_gravity_Carlos pisze: ↑28 mar 2020, 09:35 widze, ze pierwsze psioniki pobudzone, gdzie reszta? nic tylko gnija w tych poscielach
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
						- abishai
 - Osia mówiła - Abiszabi
 - Posty: 1521
 - Rejestracja: 07.2017
 - Lokalizacja: Swindon
 
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Test OKD adaptera C645-FE zrobiony, spacer poranny zaliczony, teraz bedzie malowanie salonu, chetnie bym poleżał w barłogu, niestety nie ma tak dobrze. 
			
			
													
					Ostatnio zmieniony 28 mar 2020, 12:10 przez abishai, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
									
						- poor
 - Rich poor
 - Posty: 4276
 - Rejestracja: 07.2018
 - Lokalizacja: Kraków
 
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Wstańcie, ludzie, otwórzcie już oczy, na niebie słońce wysoko
			
			
									
									
						- 
				puch24
 
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dzień pierwszy: oglądamy filmy
Dzień drugi: czytamy książki
Dzień trzeci: żona wymyśliła malowanie kuchni
Dzień czwarty: żona wymyśliła remont łazienki
Dzień piąty: jeżdżę tramwajem i liżę poręcze.
			
			
									
									
						Dzień drugi: czytamy książki
Dzień trzeci: żona wymyśliła malowanie kuchni
Dzień czwarty: żona wymyśliła remont łazienki
Dzień piąty: jeżdżę tramwajem i liżę poręcze.
- vid3
 - Posty: 8716
 - Rejestracja: 07.2017
 - Lokalizacja: Miasto robotnicze
 - Kontakt:
 
- wpk
 - wpkx
 - Posty: 39004
 - Rejestracja: 10.2016
 - Lokalizacja: Nad Wigołąbką
 - Kontakt:
 
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Marcinie, żyjesz?
			
			
									
									
						- no_gravity_Carlos
 - Posty: 4517
 - Rejestracja: 06.2019
 
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
wlasnie zrobilismy z synkiem wyzwanie:
on od teraz ma godzine na nagranie i zmasterowanie utworu a ja obserwuje, a za godzine idziemy do mnie i ja robie obrabiam fote:) i on patrzy, zobaczymy co z tego wyjdzie
			
			
									
									
						on od teraz ma godzine na nagranie i zmasterowanie utworu a ja obserwuje, a za godzine idziemy do mnie i ja robie obrabiam fote:) i on patrzy, zobaczymy co z tego wyjdzie