
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
To co, dwa lata pewne lepsze niż niepewnych pięć? 

Sowy nie są tym, czym się wydają...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
https://wiadomosci.onet.pl/kielce/koron ... zu/53v3nyn
Czyś z Pińczowa, czyś z Szydłowa
Busko świetne, by randkować
Lecz gdy jarać chcecie trawę
To zdawajcie sobie sprawę
Że tam wupsik kameruje
I Policji raportuje!

Czyś z Pińczowa, czyś z Szydłowa
Busko świetne, by randkować
Lecz gdy jarać chcecie trawę
To zdawajcie sobie sprawę
Że tam wupsik kameruje
I Policji raportuje!

Sowy nie są tym, czym się wydają...
-
- Posty: 462
- Rejestracja: 01.2019
- Lokalizacja: Szczecin/okolica za miedzą
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Pewnie w celach zdrowotnych jarali 

- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ale gówniany ten bank BNP Paribas. Niestety jestem jego klientem, niby nawet VIP, ale obsługa to żenada, co nie raz odczułem. Natomiast dziś próbowałem się dowiedzieć jak mogę zdalnie założyć ojcu, który też ma tam konto, bankowość internetową, by mógł nie wychodząc z domu robić płatności. Próbowałem przez czat jak i telefon, obie "konsultantki" okazały się skrajnie niekompetentne i tępe.
- login ma pana ojciec na umowie z bankiem.
- ale tłumaczyłem pani, że nie ma, bo umowę podpisywał wiele lat temu z Reiffeisen Polbank, który przejęliście.
- To jeśli zakładał tam klient bankowość internetową to...
- przecież tłumaczę pani, że ojciec nigdy nie zakładał bankowości internetowej ani w RP ani w BNP.
- to można taką bankowość założyć.
- super. Jak?
- pana ojciec musi zadzwonić na infolinię.
- no ale dzwonię na infolinię właśnie, czy tak?
- no tak, ale to ojciec musi zadzwonić...
- rozumiem. Pomijając fakt, że po głosie nie zweryfikujecie państwo, czy to ja czy mój ojciec, więc nie ma znaczenia kto rozmawia, to jakie dane ma ojciec przygotować gdy już zadzwoni?
- nie potrafię panu w tej chwili powiedzieć. Niech zadzwoni ojciec.
- aha, to gdybym był teraz moim ojcem i dysponował numerem rachunku czy innymi danymi weryfikacyjnymi, to mógłbym założyć bankowość internetową?
- tak. Musiałby Pan podać najpierw login i pin do bankowości telefonicznej.
- A gdzie go uzyskam?
- ojciec powinien mieć go na umowie.
- ale tłumaczyłem, że nie ma bo ma zwykłą umowę na ROR jeszcze z Reiffeisen Polbankiem.
- w takim razie musi założyć bankowość telefoniczną a potem, po weryfikacji będzie mógł założyć bankowość internetową.
- w jaki sposób może to zrobić?
- dzwoniąc na infolinię.
- ale ja właśnie dzwonię na infolinię i chcę się dowiedzieć, jakie dane ma ojciec przygotować, gdy już zadzwoni osobiście do was.
- Yyyyy. Nie potrafię panu w tej chwili pomóc.
- dziękuję pani za rozmowę, do widzenia.
- czy jeszcze w czymś mogę panu pomóc?
- nie, dziękuję. Raczej w niczym nie jest pani w stanie pomóc. Do widzenia.
- do widzenia.
- login ma pana ojciec na umowie z bankiem.
- ale tłumaczyłem pani, że nie ma, bo umowę podpisywał wiele lat temu z Reiffeisen Polbank, który przejęliście.
- To jeśli zakładał tam klient bankowość internetową to...
- przecież tłumaczę pani, że ojciec nigdy nie zakładał bankowości internetowej ani w RP ani w BNP.
- to można taką bankowość założyć.
- super. Jak?
- pana ojciec musi zadzwonić na infolinię.
- no ale dzwonię na infolinię właśnie, czy tak?
- no tak, ale to ojciec musi zadzwonić...
- rozumiem. Pomijając fakt, że po głosie nie zweryfikujecie państwo, czy to ja czy mój ojciec, więc nie ma znaczenia kto rozmawia, to jakie dane ma ojciec przygotować gdy już zadzwoni?
- nie potrafię panu w tej chwili powiedzieć. Niech zadzwoni ojciec.
- aha, to gdybym był teraz moim ojcem i dysponował numerem rachunku czy innymi danymi weryfikacyjnymi, to mógłbym założyć bankowość internetową?
- tak. Musiałby Pan podać najpierw login i pin do bankowości telefonicznej.
- A gdzie go uzyskam?
- ojciec powinien mieć go na umowie.
- ale tłumaczyłem, że nie ma bo ma zwykłą umowę na ROR jeszcze z Reiffeisen Polbankiem.
- w takim razie musi założyć bankowość telefoniczną a potem, po weryfikacji będzie mógł założyć bankowość internetową.
- w jaki sposób może to zrobić?
- dzwoniąc na infolinię.
- ale ja właśnie dzwonię na infolinię i chcę się dowiedzieć, jakie dane ma ojciec przygotować, gdy już zadzwoni osobiście do was.
- Yyyyy. Nie potrafię panu w tej chwili pomóc.
- dziękuję pani za rozmowę, do widzenia.
- czy jeszcze w czymś mogę panu pomóc?
- nie, dziękuję. Raczej w niczym nie jest pani w stanie pomóc. Do widzenia.
- do widzenia.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
podziwiam hardcorowca, jeszcze "lepiej" to już chyba tylko w PKO
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jak to dobrze, że już wekend.
Można będzie posiedzieć w domu.
Można będzie posiedzieć w domu.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Obecnie najbliżej firmy mam bankomat Paribasu właśnie.
I ostatnio jak zwykle chciałem wypłacić 3000 - tyle zawsze było można jednorazowo jako chyba max technicznych możliwości maszyny.
Ale już nie można.
Jednorazowo jest max 500, więc musiałem zrobić 6 wypłat, 6 razy wkładając i wyciągając kartę, 6 razy klikając ekran.
Koronawirus?
I ostatnio jak zwykle chciałem wypłacić 3000 - tyle zawsze było można jednorazowo jako chyba max technicznych możliwości maszyny.
Ale już nie można.
Jednorazowo jest max 500, więc musiałem zrobić 6 wypłat, 6 razy wkładając i wyciągając kartę, 6 razy klikając ekran.
Koronawirus?
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Kupujesz jakiś obiektywik, czy po prostu zapas heinekenów na weekend? 

Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Gotówka w firmie jest zawsze potrzebna na pobrania, oprócz tego zakupy z reguły robię za gotówkę. Jasne?
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ruki po szwam, tawariszcz komendant!
Sowy nie są tym, czym się wydają...