RIP-s
Re: RIP-s
Kraftwerk, The Stranglers...
Musimy więc przydusić Grzegorza, bo Północnych Wiatrów już nie będzie...
Musimy więc przydusić Grzegorza, bo Północnych Wiatrów już nie będzie...
Re: RIP-s
Sorry, ale jeśli do słuchania TEGO potrzebujesz Twojego trzyczęściowego wzmacniacza i 600-żyłowych kabli, każda żyła z innego rzadkiego materiału, zawieszonych na pajęczych niciach, żeby vibracji podłoża nie łapały, to... dziękuję, postoję. Pozostanę przy moich Technicsach, Sony, Pioneerach, itd.
Re: RIP-s
A słyszałeś o solid-core lub taśmie zamiast 600 żył ?
Tria jazzowe, małe składy klasyczne i inne łabędzie śpiewy to jest....pinezka dla sprzętu w porównaniu do rockowej kakofonicznej ściany dźwięku.
Tria jazzowe, małe składy klasyczne i inne łabędzie śpiewy to jest....pinezka dla sprzętu w porównaniu do rockowej kakofonicznej ściany dźwięku.
Re: RIP-s
Aaaa, kochaaany, jak jazz, i inne takie, to jest inna rozmowa!
Pisz Jasiu, punkt drugi - robota prywatna, po francusku trawaj priwee, jako ciekawostke zawodowe se to zapisz.
Pisz Jasiu, punkt drugi - robota prywatna, po francusku trawaj priwee, jako ciekawostke zawodowe se to zapisz.
Re: RIP-s
Zapomniałem o chorałach gregoriańskich, bo w zasadzie słucham fszystkiego oprócz tego czego nie wypada słuchać
Do małych rzeczy można się nawet obyć w 3W na kanał na bulbie 2A3. Duże piecie nigdy nie grają tak wyraziście i jednocześnie aksamitnie na małych mocach.
Wielka Brytania jeszcze niedawno była potęgą w produkcji bardzo dobrego sprzętu audio który był alternatywą dla japońszczyzny.
Do małych rzeczy można się nawet obyć w 3W na kanał na bulbie 2A3. Duże piecie nigdy nie grają tak wyraziście i jednocześnie aksamitnie na małych mocach.
Wielka Brytania jeszcze niedawno była potęgą w produkcji bardzo dobrego sprzętu audio który był alternatywą dla japońszczyzny.
Re: RIP-s
Powiesz, że to sroczy gust, ale ja lubię, jak jest dużo guziczków i światełek...
No, światełek może być mniej, ale dla mnie wzmak musi mieć przynajmniej dwie pętle magnetofonowe z monitorem, możliwością kopiowania w obie strony, albo przełącznikiem Rec Out. A to od razu wyklucza 99,9% prostszych i tańszych urządzeń mniejszej mocy.
Jakość dźwięku nie ma pierwszorzędnego znaczenia, dla mnie ważne są funkcje. Np. zdalne sterowanie.
No, światełek może być mniej, ale dla mnie wzmak musi mieć przynajmniej dwie pętle magnetofonowe z monitorem, możliwością kopiowania w obie strony, albo przełącznikiem Rec Out. A to od razu wyklucza 99,9% prostszych i tańszych urządzeń mniejszej mocy.
Jakość dźwięku nie ma pierwszorzędnego znaczenia, dla mnie ważne są funkcje. Np. zdalne sterowanie.