Stream of consciousness

[Metanoia]

No i Ula, jak widzę, wciąż niewyraźna...

na to chyba pomagał Rutinoscorbin

[Owain]

Tymczasem na nikoniarzach wspominają wpk: "Czytam wątek na bieżąco i od nowa, jestem gdzieś na 270stronie, ci się stało ze zdjęciami Woytka? Pamiętam je z beżowego tematu. Były dziwne, niektóre zwyczajnie brzydkie niektóre wyjątkowe. Teraz nie ma ani tych, ani tych, obraził się i uciekł na własne forum dyskusyjne czy co? Trzeba było zdjęcia kasować? Źle się teraz to czyta."

[wpk]

Tak, widziałem. Niech podziękują swojej moderacji i wszystkim, którzy raportowali Twoje sformułowanie "Cne Ahaby".
A skoro moja stopka jest czytelna, to zapraszamy - nas się czyta lepiej.

[JacekB]

Hłe, hłe, to ja się wpasuję w wątek zanim ucieknie.
Mniej więcej 2-3 razy na każdym filmie zapominam ustawić ostrość. Od zawsze. Nie ma różnicy, czy manualnie, czy też z autofokusem. Poza tą jedną zasadniczą, że jak spieprzę sprawę manualnie, to mam większą satysfakcję, że to ja artystyczno-psionicznie spieprzyłem, a nie cholerny automat.

[puch24]

2017-02-26_04-06-24 by Maciej, on Flickr

[Owain]

Ahabski ten Artoo

Jacek, ładne. Może tylko nieostre będę robił? Takie bardziej odpowiada mojej rzeczywistości naznaczonej przez starczy uwiąd ostrości wzroku.

[puch24]

No właśnie skojarzyła mi się Twoja predylekcja do R2D2 z pamiętnym zdjęciem Woytka Ahaba.

[JacekB]

Jacek, ładne. Może tylko nieostre będę robił? Takie bardziej odpowiada mojej rzeczywistości naznaczonej przez starczy uwiąd ostrości wzroku.

Tego tematu nie da się tak scjentystycznie rozpracować. Najlepsze nieostre zdjęcia robi się bowiem nie wtedy, gdy świadomie chce się koniecznie zrobić nieostre lecz wtedy, gdy samo wyjdzie od niechcenia, przez proste zapomnienie. Gdybym w danym przypadku popełnił banalny błąd w sztuce (np. poruszone bo za długi czas naświetlania bez statywu albo ostrość źle ustawiona) to nie byłoby tak ładne. A jak wszystko jest prawidłowo, czas, przysłona oraz inne okoliczności przyrody, a normalnie się zapomina o ostrzeniu, to samo z siebie wychodzi ładne.
Kontekst okulistyczny może występować, ale nie musi. Gdy dawniej miałem sokoli wzrok, też regularnie zdarzało mi się zapomnieć o ostrości.

[rbit9n]

Owainie, jaki piękny urobek! Z tym Voitkiem chyba zaiskrzyło, co?
Czuć radość, werwę i ogólnie wiatr w żaglach!

Dziękuję, dziękuję, niestety nie za bardzo potrafię zdjęcia robić i znów mam kryzys związany z pytaniem "po co?". Może sprzedać A7II w diabły i zostać imieninowo-wycieczkowo przy małym a6000? Gdyby ten jeszcze mógł robić zdjęcia w pomrocznych pomieszczeniach jak A7 i fe 28... Ale to lampę można sobie dokupić i się wreszcie nauczyć lampić. A może w ogóle nie robić? Przez 20 lat nie robiłem zdjęć, bo twierdziłem, że szkoda czasu na rejestrację uciekającej chwili. Teraz mam wrażenie, że też ją tracę w owych momentach, co za aparat chytam. A te streety, kruki, zachody słońca, faktury? Pretensjonalny bełkot. O kant dupy to wszystko.

ale farmazony. o czternastej w blokach. skoczymy do muzeum aparatów. i basta!

[puch24]

Daj se luz i pozwól sobie na przyjemność.

Oo! Piwo z rana? No nie mogę...

Miałem na myśli FOTOGRAFOWANIE!!!!