Kota dawno nie było
Re: Kota dawno nie było
Niektóre już pewnie się marynują...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38838
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kota dawno nie było
Ważne, żeby się nie zmarnowały.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9456
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
- poor
- Rich poor
- Posty: 4099
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kota dawno nie było
Kłamio. Dziki nie warczo.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38838
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kota dawno nie było
Daleko go wypuściłeś - do Legnicy kawałek z Gdyni.
Wrócił już aby?
Wrócił już aby?
Re: Kota dawno nie było
Nie wiem co się dzieje. Poszedł w miasto albo może zatrucie jakie i leży w krzaczkach cierpiąc Wiele zależy od farszu. W każdym razie Anka twierdzi, że to bardziej wegetarianin, bardzo lubi brzoskwinie. Z drugiej strony szparagi nie za bardzo. Jego mamusia ma podobnie.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38838
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kota dawno nie było
Daj mu Espumisran. Albo Sraktulozum.
Re: Kota dawno nie było
I tyle żem go zidzioł.