Rowerowe dyr-dymały
Re: Rowerowe dyr-dymały
OK to ostre koło, a SS to single speed.
W zimie jakoś mijałem się kilka razy z kolesiem co trzymał jedną dłonią latarkę i kierownicę. To, że świecił wszystkim mijanym osobom po oczach mu nie przeszkadzało. W ogóle te mocna lampy rowerowe to jakieś przekleństwo. Nie wiem czy ludzie nie umieją ich ustawić, czy one tak świecą, że oślepiają. Nie wiem w sumie co gorsze, kilka lat temu przeważali batmani, co to bez lampek popylali po ciemku. Mam po drodze kilka nieoświetlonych miejsc i spotkanie z takim batmanem zawsze kończy sie grubym słowem z ust moich. Teraz batmanów jest mniej, ale pojawili się ludzie - latarnie morskie. Ja rozumiem, że na portalach aukcyjnych można kupić wszystko, ale serio niektórzy nie mają umiaru. Napierdalają lumenami tak, że z kilkunastu metrów nic innego nie widzę, a po minięciu się mam mroczki przed oczami. Chyba też wezmę taką latarkę 1000 lm i będę im świecił specjalnie po oczach, żeby zobaczyli jak to jest. Zwłaszcza, że do miasta nie potrzeba tysięcy lumenów. MZ 200 lm to aż nadto.
W zimie jakoś mijałem się kilka razy z kolesiem co trzymał jedną dłonią latarkę i kierownicę. To, że świecił wszystkim mijanym osobom po oczach mu nie przeszkadzało. W ogóle te mocna lampy rowerowe to jakieś przekleństwo. Nie wiem czy ludzie nie umieją ich ustawić, czy one tak świecą, że oślepiają. Nie wiem w sumie co gorsze, kilka lat temu przeważali batmani, co to bez lampek popylali po ciemku. Mam po drodze kilka nieoświetlonych miejsc i spotkanie z takim batmanem zawsze kończy sie grubym słowem z ust moich. Teraz batmanów jest mniej, ale pojawili się ludzie - latarnie morskie. Ja rozumiem, że na portalach aukcyjnych można kupić wszystko, ale serio niektórzy nie mają umiaru. Napierdalają lumenami tak, że z kilkunastu metrów nic innego nie widzę, a po minięciu się mam mroczki przed oczami. Chyba też wezmę taką latarkę 1000 lm i będę im świecił specjalnie po oczach, żeby zobaczyli jak to jest. Zwłaszcza, że do miasta nie potrzeba tysięcy lumenów. MZ 200 lm to aż nadto.
Re: Rowerowe dyr-dymały
co oznacza że coś jest taktyczne?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Odróżnia od strategicznego.
Taki człowiek-latarnia powinien dostać mandat i zaliczyć konfiskatę sprzętu, bo to gorsze niż oślepienie samochodem na długich. Taka latarka po prostu nie nadaje się jako oświetlenie pojazdu.
Taki człowiek-latarnia powinien dostać mandat i zaliczyć konfiskatę sprzętu, bo to gorsze niż oślepienie samochodem na długich. Taka latarka po prostu nie nadaje się jako oświetlenie pojazdu.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Jazda na rowerze i ogólnie sport, bardzo szkodzi zdrowiu...
Re: Rowerowe dyr-dymały
aleś się poPISał teraz!
Re: Rowerowe dyr-dymały
Tylko w wąskich kręgach poPISywanie się, jest jakims obciachem, Większosć nie uległa jeszcze pedagogice wstydu. Bo mam wrażenie, że nie jest to takie oczywiste wszędzie.
Dodano po 1 minucie 56 strzałach znikąd:
A z tym sportem, to swięta prawda i każdy to wie. Chcesz złapać kontuzję uprawiaj sport, to oczywiste.
Dodano po 1 minucie 56 strzałach znikąd:
A z tym sportem, to swięta prawda i każdy to wie. Chcesz złapać kontuzję uprawiaj sport, to oczywiste.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Ale na sportowców lecą laski, nie gavin?
Zawsze się można potem taką podeprzeć po kontuzji.
Zawsze się można potem taką podeprzeć po kontuzji.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Daleko nie szukając, mój kolega z pracy, zapalony pozer i cyklista, chodzi ostatnio całkiem pozdzierany. Przednie koło w super rowerze ósemka. Pod górke probował holować żonę i kraksa.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Gavin nawet na dwóch ósemkach popłynąłby, i to bez sternika.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Kolegi kolega z pracy, zapalony cyklista, został dwa miesiące temu potrącony przez jakiś furgon (o ile wiem, z winy furgonu), i, niestety, będzie paraplegikiem do końca życia, bez jakichkolwiek szans na poprawę, jak orzekli lekarze. Więc tego...
Kiedy zapytali Churchilla, jak mu się udało w dobrym zdrowiu dotrwać starszego wieku mimo niehigienicznego trybu życia (picie, palenie, seks), wyjął z ust cygaro i powiedział: "No sport".
Kiedy zapytali Churchilla, jak mu się udało w dobrym zdrowiu dotrwać starszego wieku mimo niehigienicznego trybu życia (picie, palenie, seks), wyjął z ust cygaro i powiedział: "No sport".