Rowerowe dyr-dymały
Re: Rowerowe dyr-dymały
kurde z tym artystom to mam trochę wyrzuty sumienia, no bo takie to było nieporozumienie
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Żadne nieporozumienie, tylko urojenie/nadinterpretacja osoby chorej psychicznie.
Twojej zasługi w tym zero, więc nie nadstawiaj klaty na ordery.
Twojej zasługi w tym zero, więc nie nadstawiaj klaty na ordery.
Re: Rowerowe dyr-dymały
chociaż jakiś mały?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
No dobrze.
Światełko odblaskowe.
Światełko odblaskowe.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Zgadza się, tylko, że jak ich czasem opieprzam, że oślepiają to odbijam się od wyrazu niezrozumienia na twarzy, właściwie od wyrazu bezmyślnej głupoty bardziej. Co cwańsi mówią, że to dlatego, żeby samochody dobrze ich widziały. Tylko po co świecą tak środku byłego poligonu, na ścieżce na której samochody nie mają wstępu. I też wydaje mi się to gorsze niż długie w samochodzie. Mogę się mylić, bo nie jeżdżę, ale oślepienie długimi zdarza się pewnie sporadycznie, natomiast oni jeżdżą tak na co dzień i nie mają sobie nic do zarzucenia.
Dodano po 7 minutach 39 strzałach znikąd:
Wystarczy odkleić się od skraju drogi, ja zwykle jadę około jednego metra od krawędzi jezdni. Wtedy kierownik za mną nie ma przeczucia, że zmieści się na trzeciego. I albo czeka, albo idzie na czołówkę. Nawet jak zdecyduje się na to drugie to ja zawsze mam ten metr przestrzeni na manewr.
Wczoraj mi się bardzo dobrze jeździło. Wyjechałem przed 10, wszyscy siedzieli po domach lub byli na procesjach i samochodów było skrajnie mało. Ponieważ na początku niebo wyglądało jakby w każdej chwili miało zacząć padać to i rowerzystów nie było. Popołudniu już było więcej ludków na drogach, ale i tak mniej niż zwykle, bo sklepy pozamykane.
Re: Rowerowe dyr-dymały
drogi @zdyboo
Mam taki roweryk miejski jeszcze z Kopenhagi, który darzę wielkim sentymentem.
Używam go sporadycznie, więc wobec powyższego nie przejawiam absolutnie żadnej potrzeby wymiany na coś innego.
Rama alu, przerzutki Shimano Nexus, manetka Microshift 7B i opony National Oreco 700x25C (25-622), tyle wyczytałem.
Całość dosyć lekka, ale coraz bardziej doskwiera mi twardość tych wąskich opon, co za tym idzie brak jakiejkolwiek amortyzacji.
Co najszerszego i o wyższym profilu, więc bardziej komfortowego można wstawić zamiast tych Nationali ?

Mam taki roweryk miejski jeszcze z Kopenhagi, który darzę wielkim sentymentem.
Używam go sporadycznie, więc wobec powyższego nie przejawiam absolutnie żadnej potrzeby wymiany na coś innego.
Rama alu, przerzutki Shimano Nexus, manetka Microshift 7B i opony National Oreco 700x25C (25-622), tyle wyczytałem.
Całość dosyć lekka, ale coraz bardziej doskwiera mi twardość tych wąskich opon, co za tym idzie brak jakiejkolwiek amortyzacji.
Co najszerszego i o wyższym profilu, więc bardziej komfortowego można wstawić zamiast tych Nationali ?

Re: Rowerowe dyr-dymały
Fajna koza Grzesiek.
Co do wrażeń wynikających z szerokości opon, to się nie dziwię. W tym białaSSie co sprzedałem gavinovi oryginalnie były opony 25 mm. Nie było tak źle, ale mimo bicia ich na kamień, dobijałem je na przejazdach przez krawężniki, torowiska i tym podobne nierówności. Zmieniłem na 28 mm i było OK, ale i tak nic szerszego by nie weszło.
Maksymalna szerokość opon zależy od wielu czynników, od szerokości obręczy, ramy, hamulców czy nawet błotników. Popatrz czy nie ma nasz na obręczy podanej szerokości, podobny zapis jak na oponie. Jak znajdziesz to obczaj tabletkę na stronie Schwalbe. To już jest jakiś punkt wyjścia. Potem popatrz jak dużo miejsca masz w ramie i widelcu. Hamulce masz typu V-brake i nie powinny przeszkadzać. Na koniec warto zmierzyć szerokość błotników.
Tak ze zdjęcia to spokojnie coś o szerokości 32-35 mm powinieneś móc wstawić.
Co do wrażeń wynikających z szerokości opon, to się nie dziwię. W tym białaSSie co sprzedałem gavinovi oryginalnie były opony 25 mm. Nie było tak źle, ale mimo bicia ich na kamień, dobijałem je na przejazdach przez krawężniki, torowiska i tym podobne nierówności. Zmieniłem na 28 mm i było OK, ale i tak nic szerszego by nie weszło.
Maksymalna szerokość opon zależy od wielu czynników, od szerokości obręczy, ramy, hamulców czy nawet błotników. Popatrz czy nie ma nasz na obręczy podanej szerokości, podobny zapis jak na oponie. Jak znajdziesz to obczaj tabletkę na stronie Schwalbe. To już jest jakiś punkt wyjścia. Potem popatrz jak dużo miejsca masz w ramie i widelcu. Hamulce masz typu V-brake i nie powinny przeszkadzać. Na koniec warto zmierzyć szerokość błotników.
Tak ze zdjęcia to spokojnie coś o szerokości 32-35 mm powinieneś móc wstawić.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Dzięki, bardzo popularna szerokość opon jak na tamte rejony, marka rowerowa również.
U nas ścieżki rowerowe są niemniej gładkie niż tam. Różnica jest taka, że tam sieć oplata w równym stopniu ścisłe centrum.
Generalnie błotniki i bagażnik mogę wywalić. Jutro w świetle spojrzę na opisy obręczy.
W V-breki sprawdziłem wejdzie sporo. Widelec i rama na pierwszy rzut oka może ograniczać dystansem w pionie.
U nas ścieżki rowerowe są niemniej gładkie niż tam. Różnica jest taka, że tam sieć oplata w równym stopniu ścisłe centrum.
Generalnie błotniki i bagażnik mogę wywalić. Jutro w świetle spojrzę na opisy obręczy.
W V-breki sprawdziłem wejdzie sporo. Widelec i rama na pierwszy rzut oka może ograniczać dystansem w pionie.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Taki upał, a Ty psę w futro ubrałeś?
Re: Rowerowe dyr-dymały
Futro było dzisiaj w praniu na gliniankach i musiało się wysuszyć na balkonie.
Poza tym piesa miała dzisiaj taką fazę, że chodziła pół dnia jak cień przy nodze
Poza tym piesa miała dzisiaj taką fazę, że chodziła pół dnia jak cień przy nodze
