Rowerowe dyr-dymały
Re: Rowerowe dyr-dymały
nie lubię po szosie jeździć, za dużo trzeba się skupiać, lepi po lesie
btw przełożenie w ss ciutke za miękkie, dałem radę pod wszystkie górki podjechać nawet nie dzwigajonc pupki, nawet był smieszny wyścig spod świateł pod górę z jednym trekingiem
na płaskim jadę 25km/h czyli wychodzi że kadencja ok 75
po sezonie zmiana napędu
btw przełożenie w ss ciutke za miękkie, dałem radę pod wszystkie górki podjechać nawet nie dzwigajonc pupki, nawet był smieszny wyścig spod świateł pod górę z jednym trekingiem
na płaskim jadę 25km/h czyli wychodzi że kadencja ok 75
po sezonie zmiana napędu
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
gdzie mi tam do Dudy, ja jestem skromnym chłopakiem z Będzina
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Kiep ten, kto zaprzeczy, więc właśnie dlatego. 

Re: Rowerowe dyr-dymały
Te koleś z wczorajszego filmiku, co go Grzesiek zapodał. Ten co próbował rozjechać parę na rowerach. Ma 18 lat i PJ od 3 miesięcy. Dostał zarzuty spowodowania zagrożenia w ruchu lądowym, max 3 lata w pierdlu.
Mam nadzieje, że jeszcze mu zmienią kwalifikację czynu.
Mam nadzieje, że jeszcze mu zmienią kwalifikację czynu.
Re: Rowerowe dyr-dymały
W ostatnich tygodniach kilkakrotnie byłem samochodem w Warszawie i za Warszawą, jechałem m.in. autostradą A2, i stwierdziłem, że jest to walka o życie. Ponad godzina jak na szpilkach. Więc gdy mi się nie spieszyło, jechałem inna, spokojniejszą trasą.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Hardkor to jest na A4, zwłaszcza na tych niepłatnych odcinkach. Droga, która de facto nie jest autostradą, a nie spełnia warunków technicznych nawet na ekspresówkę.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Potwierdzam.
Re: Rowerowe dyr-dymały
A4 jechałem bardzo dawno temu, od Gierkówki do Krakowa, płatnym odcinkiem w ciągłej przebudowie, więc nie wiem jak jest teraz. Ale w miarę często jeżdżę A2 i A1 w okolicach Łodzi, i szosy te są po prostu za wąskie na to natężenie ruchu i prędkości na nich rozwijane. Zwłaszcza A2 w stronę Warszawy. Podobno rozpoczęły się już prace projektowe nad jej poszerzeniem o jeden pas w każdą stronę. Prawym pasem jedzie niekończący się sznur ciężarówek, z prędkością 80-90 km/h, przy czym co jakiś czas taki szybszy, jadący 87,5 zaczyna wyprzedzać takiego wolniejszego, co jedzie 86,5... A lewym pasem zapieprzają tacy 170-220. Dla takich 120-130 już nie ma miejca i muszą walczyć o życie, lawirując pomiędzy ciężarówkami a ścigantami.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Jak ostatnio jechałem A2 do/z Warszawy, myślałem, że widziałem chyba wszystkie istniejące litewskie i łotewskie ciężarówki.
One mają tylko trzycyfrowe numery, i chyba widziałem wszystkie. 

