Rowerowe dyr-dymały

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Rowerowe dyr-dymały

#481

Post autor: puch24 »

Mnie fascynuje Citroën DS i marzę o tym, by go kiedyś poprowadzić, ale szanse raczej nikłe.
Wysokociśnieniowy układ hydrauliczny odpowiada w nim za zawieszenie (samopoziomujące i z regulowaną wysokością, z układem zapobiegającym przysiadaniu auta przy przyspieszaniu i hamowaniu, i utrzymującym stały prześwit niezależnie od obciążenia), hamulce, wspomaganie kierownicy, automatyczne sterowanie sprzęgłem i preselekcyjną skrzynią biegów. Z układu tego korzysta się także przy podnoszeniu samochodu do zmiany koła, i, co ciekawe - i autentyczne! - można DS-em jechać bez jednego tylnego koła! Od strony technicznej to auto fascynuje, zwłaszcza, gdy pomyśli się, że on miał to w 1955 roku!
Podobno jednak trzeba nauczyć się nim jeździć. Człowiek nieprzygotowany może mieć kłopoty. Najgorzej jest podobno z hamulcem, który jest takim małym grzybkiem sterczącym z podłogi, a skuteczność hamowania zależy tylko od głębokości jego wciśnięcia, praktycznie bez żadnego oporu - a skok tego grzybka jest niewielki. Naprawdę trzeba nauczyć się to dozować.
Drugim problemem jest tak silne wspomaganie kierownicy, że w ogóle nie daje kierowcy żadnej informacji zwrotnej, a i posługiwanie się półautomatyczną, preselekcyjną skrzynią biegów też wymaga nauki i przyzwyczajenia.
Z punktu widzenia "normalnego" kierowcy, w DS-ie wszystko jest "nie tak". 😂
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#482

Post autor: gavin »

ja żem jeździł 5c z hydropneumatyko, czy to się ciutke liczy?
Krzych_g
Posty: 462
Rejestracja: 01.2019
Lokalizacja: Szczecin/okolica za miedzą

Re: Rowerowe dyr-dymały

#483

Post autor: Krzych_g »

Może coś usprawnić :mrgreen:


Obrazek
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#485

Post autor: zdyboo »

Cena niezła. Nawet pomimo tego, że cena wyjściowa mocno zawyżona, ale sklep nie wzbudza zaufania. Kupowałeś coś tam już kiedyś?
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#486

Post autor: gavin »

nie kupowałem, ale nie wygląda to źle

https://m.opineo.pl/opinie/bikester-pl
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#487

Post autor: zdyboo »

Jakbym nie miał pełnego XT to bym się może zastanawiał, tak szkoda kasy. To nie XTRy napędzają rowery.
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#488

Post autor: gavin »

niby tak, ale zwykła minetka deore 6k kosztuje 120 zł

Dodano po 11 minutach 7 strzałach znikąd:
kupiłem se Pompka GIYO STACJONARNA STAL 11 BAR/160 PSI z manometrem
puch24

Re: Rowerowe dyr-dymały

#489

Post autor: puch24 »

gavin pisze: 24 cze 2020, 19:11 ja żem jeździł 5c z hydropneumatyko, czy to się ciutke liczy?
Pewnie tak, ale to jednak nie to, co stary, "prawdziwy" DS z lat 55-67.
Produkowany chyba od 56 albo 57 roku, zresztą w dużo większej liczbie, znacznie uproszczony i tańszy ID pozbawiony był części tych bajerów, więc to już nie całkiem to samo, a późniejsze D Spécial (który zastąpił ID) i D Super (który zastąpił pierwotnego DS) to już nie całkiem to samo.
Mnie się marzy ten z półautomatyczną skrzynią.
Tylko nie żeby mieć, bo do mania DSa trzeba też mieć pole roponośne albo kopalnię diamentów, podobno. :-D
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#490

Post autor: zdyboo »

gavin pisze: 24 cze 2020, 20:19 niby tak, ale zwykła minetka deore 6k kosztuje 120 zł
Przy zmianie z Deore na XT jest jednak większa różnica w kulturze pracy niż z XT na XTR.
Jak jeszcze miałem napęd 3x9 miałem manetki SLX z pierwszego rocznika jak się tylko SLX pojawiło. W pewnym momencie na rynku pojawiły się w dobrej cenie (180 zeta OIDP) zestawy XT 3x9 z ostatniego rocznika XT, nie pamiętam numeru, ale M770 chyba. Kupiłem bez zastanowienia. O ile SLX od Deore różniły się tylko tym, że można było bez problemu w SLX odkręcić telewizorek i zaślepki były w komplecie, tak XT to były prawie XTR. Miały już instant release, czyli skok jałowy dźwigni ograniczony do minimum, a po modyfikacji polegającej na wycięciu ogranicznika, oferowały też możliwość zrzucania po dwa biegi. Czyli całą kasetę 9 przelatywałeś w czterech klikach zamiast 8. Długo jeździłem na nich w crossie, a potem tylną zamontowałem w miejskim. Bawiłem się też kolegi XTR 3x9 i różnicy w pracy nie zauważyłem. XTRy były ładniejsze, lżejsze i miały chropowatą powierzchnię dolnego cyngla. Nie sądzę, żebym też zauważył różnicę między XT M8k, które mam teraz, a tymi XTR M9k w super cenie. M8k ma już fabrycznie zrzucanie po dwa biegi i instant release. M9k pewnie jest nieco lżejsza, ale nie widzę sensu wymiany.
ODPOWIEDZ