Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Mapę mogę podrzucić tom co linkowałem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Mogą być i kobziarze
Panowie, ale ja mam Was kultury uczyć? Ja zwracam się do Was po nicku, lub ewentualnie po imieniu, a Wy do mnie w trzeciej osobie.
Gawinowi i Cybulskiemu wybaczam, bo to wydaje się, że proste chłopaki - jak ja, ale Wojtek? pan magister - inżynier, humanista? No, nie wiem...
Jestem trochę rozczarowany

Panowie, ale ja mam Was kultury uczyć? Ja zwracam się do Was po nicku, lub ewentualnie po imieniu, a Wy do mnie w trzeciej osobie.
Gawinowi i Cybulskiemu wybaczam, bo to wydaje się, że proste chłopaki - jak ja, ale Wojtek? pan magister - inżynier, humanista? No, nie wiem...

Jestem trochę rozczarowany

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jadzi Sandor, po Dzienniku, na Mazury zadać szyku. Wśród bohemy pobrylować i na Dudę zagłosować.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Brawo

Dodano po 1 minucie 32 strzałach znikąd:
Czarnuch już po dobranocce. Przytulić się do podusi i lulu

- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Inżynier humanista? Niech no się sandor ogarnie!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Przed lulu jeszcze z pieskiem.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
złożony sandor taki