Rowerowe dyr-dymały
Re: Rowerowe dyr-dymały
A powiedzcie mi, mądrzy cykliści, dlaczego w tym cyklotronie oś koła nie jest wysunięta do przodu przed oś obrotu kurewnicy?
Re: Rowerowe dyr-dymały
jak nie jest jak jest 

Re: Rowerowe dyr-dymały
Maćku nie znam konstrukcji roweru gdzie oś kierownicy wyprzedzałaby oś koła. Choć nie wykluczam, że takie są ale to już jakieś customy z garażu. Pomijam już to, że w takim wypadku odciążenie siodła i delikatne nawet podbicie tylnego koła lub zapadnięcie się przedniego pewnie skutkowałoby efektowną wypierdolką przez kierę na ryj.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Hmmm… Jeden szedł boso, a drugi w milczeniu.
Re: Rowerowe dyr-dymały
jestem po testach kieralki szosowej, inna pozycja zdecydowanie, w górnym chwycie jest tak jak było wcześniej, tylko że bez hamulców 
testy mocno zachęcające

testy mocno zachęcające
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Czyli hamulce out?
Re: Rowerowe dyr-dymały
Nie out, tylko kiera szosowa w dwóch chwytach nie zapewnia dostępu do klamek. W górnym, gdy trzymasz część prostą kierownicy i dolnym gdy trzymasz za końce kierownicy. W pozostałych chwytach możesz zawsze zacisnąć klamkę, czasem tylko jednym placem, a rzadko kiedy potrzeba więcej.
Re: Rowerowe dyr-dymały
w dolnym chwycie jest spoko, mogę dosięgnąć jednym palcem nawet z końca
kurde spoko sprawa, polecam wszystkim (na Paszleju)
kurde spoko sprawa, polecam wszystkim (na Paszleju)
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
No chyba, że ma się hydrauliczne sterowane przez Wi-Fi, to i nawet palca nie trzeba, bo wystarczy apka w sfarfonie.
PS Miałem kiedyś kolarkę.
PS Miałem kiedyś kolarkę.

Re: Rowerowe dyr-dymały
na kawie?