Że to forum lizania się po fiutach to już nam dawno zarzucano (może w nieco inny sposób, ale o to chodziło).
I co to komu (innemu!!!) przeszkadza, że jest grono ludzi, którzy chcą się w ten sposób traktować?
Nie rozumiem tego, że ktoś "obcy" nie może tego ścierpieć, że istnieje grono wzajemnej adoracji (nawet jeśli tak faktycznie miałoby być). Co komu do tego?