Rowerowe dyr-dymały
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Kurwa, Sebastian.
Mógłbyś choć odrobinę szanować odbiorców i nie wrzucać obrazków przekręconych o 90 stopni.
Nie wszyscy tutaj są fanami życia w sfarfonie i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Wystarczy, kurwa, że strona jest "responsywna", i nie było za darmo.
A jeśli się to komuś nie widzi, niech spierdala.
Mógłbyś choć odrobinę szanować odbiorców i nie wrzucać obrazków przekręconych o 90 stopni.
Nie wszyscy tutaj są fanami życia w sfarfonie i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Wystarczy, kurwa, że strona jest "responsywna", i nie było za darmo.
A jeśli się to komuś nie widzi, niech spierdala.
Re: Rowerowe dyr-dymały
przepraszam szefuńciu
Dodano po 2 minutach 34 strzałach znikąd:
...
Dodano po 2 minutach 34 strzałach znikąd:
...

- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
OK.
PS Czekam na dowody, żeście świadomi, czyli opalacie się i kąpiecie bez niczego.
PS Czekam na dowody, żeście świadomi, czyli opalacie się i kąpiecie bez niczego.
- danz1ger
- Posty: 5952
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Rowerowe dyr-dymały
wpk pisze: ↑27 lip 2020, 15:34 Kurwa, Sebastian.
Mógłbyś choć odrobinę szanować odbiorców i nie wrzucać obrazków przekręconych o 90 stopni.
Nie wszyscy tutaj są fanami życia w sfarfonie i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Wystarczy, kurwa, że strona jest "responsywna", i nie było za darmo.
A jeśli się to komuś nie widzi, niech spierdala.
Shoot First, Ask Questions Later.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Pytanie lajkonika. Czym przesmarować, bez jakiegoś kąpania, czyszczenia, rozkręcania, by nie było wstydu na mieście, bo już mi tak wszystko skrzypi, że się kurwa wszyscy na mój "widok" odwracają jak jadem?
Re: Rowerowe dyr-dymały
olej na bazie wosku na sucho szose
Re: Rowerowe dyr-dymały
Marcin, przeleć łańcuch myjką ciśnieniową, na ręcznej myjce za złocisza, nawet nie musisz wciskać spustu na lancy. Tak, żeby większy brud odpadł.
Potem łańcuch, bo to on tak skrzypi, nasmaruj jakąś oliwką. W ostateczności może być nawet tzw. olej maszynowy. Smar musi być płynny, nie stosuj smaru stałego. Po kropelce w ogniwko lub lekko naciskasz buteleczkę i niespiesznie kręcisz korbą. Po jednym pełnym przebiegu łańcucha, odstawiasz smar i kręcisz korbami do tyłu i do przodu, tak żeby smar się rozprowadził po łańcuchu. Potem wycierasz łańcuch do sucha szmatą.
Wosk jest taki sobie. Długo stosowałem Squirt Lube i po pewnym czasie łańcuch od strony kasety był czarny i cały zalepiony brudem. Pomijam już to, że jakikolwiek mokry przejazd, nawet nie musiało padać, wystarczyło przejechać po mokrej drodze i trzeba było znowu smarować.
Potem łańcuch, bo to on tak skrzypi, nasmaruj jakąś oliwką. W ostateczności może być nawet tzw. olej maszynowy. Smar musi być płynny, nie stosuj smaru stałego. Po kropelce w ogniwko lub lekko naciskasz buteleczkę i niespiesznie kręcisz korbą. Po jednym pełnym przebiegu łańcucha, odstawiasz smar i kręcisz korbami do tyłu i do przodu, tak żeby smar się rozprowadził po łańcuchu. Potem wycierasz łańcuch do sucha szmatą.
Wosk jest taki sobie. Długo stosowałem Squirt Lube i po pewnym czasie łańcuch od strony kasety był czarny i cały zalepiony brudem. Pomijam już to, że jakikolwiek mokry przejazd, nawet nie musiało padać, wystarczyło przejechać po mokrej drodze i trzeba było znowu smarować.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Tak uczynię. Skoro trzeba umyć, trudno.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Miałem se wrócić z roboty delikatnie, powolutku, a wyszło jak wyszło. 
