Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
"Lodówka" nasza domowa, czyli pralka (bo Robert we firmie zamówił kiedyś pralkę dla znajomej, ale mu się coś... i powiedział lodówka, więc tak się teraz u nas mówi) się kończy się. To AEG top load, naście lat temu najwyższy model z 1500 obrotów. Eksploatowana naprawdę intensywnie - codziennie lub co drugi dzień, bo i krakowscy pranie nierzadko przywozili. Kilka lat temu wymieniane łożyska na zgłoszenie - huczały - znalazłem autoryzowany serwis - przyjechał Pan z Tarnowa. Zdziwił się, bo takiego modelu jeszcze nie widział, i okazało się, że łożyska trzeba zamawiać. Zamówił, przyjechał (z młodocianym synem), wymienił - łatwo nie było. (Przy okazji reanimował zmywarkę, i też nie od razu, bo w końcu zabrał ją do siebie. Pochodziła jeszcze 2 lata.) Tymczasem czas biegnie, roboczogodziny też, "lodówka" zaczęła się niemiłosiernie tłuc przy wirowaniu. Znów szukanie serwisów AEG/Electrolux, dzwonienie, najpierw do tego tarnowskiego. Niestety, serwisant na chorobowym, sprzęt trzeba przywieźć. Inne serwisy - też nie przyjadą, bo im się nie opłaca. No cóż, trzeba myśleć o zmianie na nowszy model. Ale sprzęt chodzi. Potem znów słyszę łożysko. W międzyczasie kupiliśmy i zmywarkę, i suszarkę - Siemens akurat. Zatem myślenie o nowym Siemensie do prania. I otóż wielkie moje zdziwienie, bo się okazało, że top-loady, a taki nam pasuje, są w odwrocie. Z lepszych firm Siemens/Bosch zero, Miele tylko 1 model, AEG jeszcze jest. Ciekawe, nieprawdaż? Najwyraźniej ludziom się poprawiło - mają więcej kasy i miejsca w domach/mieszkaniach. Odpuściłem. Ale niedawno przy praniu pojawił się wyciek. Niewielki, ale miarkę przebrał. Czyli znów AEG - why not? Zamówiłem w poniedziałek, nawet po jakiejś nocnej promocji załapałem się na 300 zł upustu - w OleOle. Termin dostawy przed zamówieniem - na drugi dzień, czyli wtorek. Super. Po klepnięciu - na czwartek. Brawo. Jak zwykle, z ostrożności, zamówiłem za pobraniem - dopłata 10 zł. No i szereg maili, telefony, dziś dostawa, ustawiłem moich chłopaków z busem, by byli gotowi mi przywieźć.
I przyjechała - wgnieciona z przodu. Zwrot, następny termin dostawy ponoć za tydzień.
OleOle szaba daba da amole...
I przyjechała - wgnieciona z przodu. Zwrot, następny termin dostawy ponoć za tydzień.
OleOle szaba daba da amole...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dlatego był upust.
Dodano po 2 minutach 33 strzałach znikąd:
A pamiętasz, jak Owianin kupował klaptoka?
Dodano po 2 minutach 33 strzałach znikąd:
A pamiętasz, jak Owianin kupował klaptoka?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ale ja zamówiłem za pobraniem. 

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Kupiłem 20 lat temu pralkie Gorenje z napędem AEG, pewnie też programatorem i miała 1400 obrotów.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
- cichykot
- Tamarukam
- Posty: 1796
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: zewszont
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Na orbicie okołoziemskiej? Czy dalszej?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
W szafce sprawny silnik AEG leży i pewnie ma jeszcze dobre łożyska.
Zmieniłem pralkę tylko dlatego ponieważ przebudowa łazienki wymagała płytszego urządzenia.
Dodano po 1 minucie 28 strzałach znikąd:
Zgadza się, bez obciążenia.

- vid3
- Posty: 8695
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
to znaczy ONI mają biedę 
