Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38998
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A wszystko te duże oczy
Gdybym ja je miał
Za te duże, cudne oczęta
Serce, duszę bym dał...
Gdybym ja je miał
Za te duże, cudne oczęta
Serce, duszę bym dał...
-
nordenvind
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
EaseUS Data Recovery Wizard Professional odzyskuje z strukturą plików, tak przynajmniej chwalą się na swojej stronie.
300pln roczny abonament,trochę drożej wieczysty tylko nie trzeba lenić się i wyciągnąć kartę kredytową.
2GB można odzyskać z wersji free, jest podgląd plików. Na bogato wersja "Technic" za 1800pln
300pln roczny abonament,trochę drożej wieczysty tylko nie trzeba lenić się i wyciągnąć kartę kredytową.
2GB można odzyskać z wersji free, jest podgląd plików. Na bogato wersja "Technic" za 1800pln
- cichykot
- Tamarukam
- Posty: 1879
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: zewszont
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
ale po młotku, to raczej za spawarką trzeba się rozglądać, niż jakiś tam abonament.
-
nordenvind
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
albo "kropelkę" kupić
- wpk
- wpkx
- Posty: 38998
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nitownica pewniejsza.
-
gavin
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Maciek ja Ci jutro coś podeślę do ratowania, tylko mnie przypomnij jutro z rańca.
-
cz4rnuch
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A gdybym był młotkowym?
W fabryce z młotkiem szalał?
W fabryce z młotkiem szalał?
-
nordenvind
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
młotkowy https://joemonster.org/art/3999 hehehe...
Ostatnio zmieniony 17 sie 2020, 17:38 przez nordenvind, łącznie zmieniany 1 raz.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38998
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
W jakiej znów fabryce?
W Gdyni nie ma fabryk przecież.
W Gdyni nie ma fabryk przecież.
-
cz4rnuch
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Tak se gdybam.