
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
paczcie jak dopierdoliłem Canonu prestiżu! 

- wpk
- wpkx
- Posty: 38944
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Tomfut Ci tego nie daruje.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Bry, szukam jakiegoś starego aparatu, kompakcika zalegającego komuś, byleby miał ekranik z tyłu. Mój syneczek malutki niestety pokonał Nikona i bardzo jest smutny, że nie ma czym fotografowac.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38944
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ile waży syn?
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4499
- Rejestracja: 06.2019
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
ja wiem, ze nieproszone rady sa niemile widziane ale: Ty se zrob w koncu tego syna i nie bedziesz musial ciagle pytac sie wszystkich ile wazy, raz se zwazysz i po krzyku, a jak polozysz na bezgrawitacyjna wage to sam odlecisz
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4499
- Rejestracja: 06.2019
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
ale, ze bez kitu?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
bez, a tyle zostało z Najkona

- no_gravity_Carlos
- Posty: 4499
- Rejestracja: 06.2019
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
tez bylbym dumny... nie wiem tylko co z raczkami bym zrobil
- danz1ger
- Posty: 5941
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
kiedyś wyrywało się z dupy ale dzisiaj to nie wiem.
Shoot First, Ask Questions Later.