Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- danz1ger
- Posty: 5983
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
jak byłem w podstawówce nie chodziłem do knajp, z resztą nie trzeba było. zaczepiali na ulicy i pytali skąd jesteś i trzeba było szybko wyczaić co powiedzieć. tam gdzie mieszkałem chodzili przeważnie słabosilne, z którymi się znałem za szkoły albo z widzenia, więc miałem spokój. ale jak się im napatoczył ktoś z Oruni czy Wrzeszcza to wpierdol był, chyba, że znaleźli wspólnych znajomych.
Shoot First, Ask Questions Later.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
U mnie od 4 rano mocny ból gardła, dreszcze, mega osłabienie i temp 37,2. Z roboty kazali wypierdalać na zdalną i dzwonić o test. Ale gdzie? Jedni mówią, że do rodzinnego (nie idzie się dodzwonić za chuja), inni że do sanepidu (też się nie dodzwonisz), albo rejestrować się samemu do testowania drive tru (tam 58 w kolejce oczekujących na rozmowę). Co robić? Czekać? Może to tylko zapalonko gardła? 

Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
W tej chwili chyba jedyna szansa to władować się na chama jak przyjadą po kogoś innego.


Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Owajn trzym się brachu i nie dawaj koroniaku.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ołejn, mierz gorączkę co godzinę. Dzwoń do rodzinnego w pierwszej kolejności. Trzym się.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38982
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
To ani chybi po tej "zupie".Owain pisze: ↑20 paź 2020, 13:41 U mnie od 4 rano mocny ból gardła, dreszcze, mega osłabienie i temp 37,2. Z roboty kazali wypierdalać na zdalną i dzwonić o test. Ale gdzie? Jedni mówią, że do rodzinnego (nie idzie się dodzwonić za chuja), inni że do sanepidu (też się nie dodzwonisz), albo rejestrować się samemu do testowania drive tru (tam 58 w kolejce oczekujących na rozmowę). Co robić? Czekać? Może to tylko zapalonko gardła?![]()
Pan się nie przejmuje.
Tymczasem jeździć, obserwować.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Albo może zdarł gardło wyjąc po nocach gotyckie pieśni?wpk pisze: ↑20 paź 2020, 15:02To ani chybi po tej "zupie".Owain pisze: ↑20 paź 2020, 13:41 U mnie od 4 rano mocny ból gardła, dreszcze, mega osłabienie i temp 37,2. Z roboty kazali wypierdalać na zdalną i dzwonić o test. Ale gdzie? Jedni mówią, że do rodzinnego (nie idzie się dodzwonić za chuja), inni że do sanepidu (też się nie dodzwonisz), albo rejestrować się samemu do testowania drive tru (tam 58 w kolejce oczekujących na rozmowę). Co robić? Czekać? Może to tylko zapalonko gardła?![]()
Pan się nie przejmuje.
Tymczasem jeździć, obserwować.
- abishai
- Osia mówiła - Abiszabi
- Posty: 1521
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Swindon
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Owain, zajeb z laczka koroniaczka!!
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Przeczekaj pierwsze symptomy Owi, 37,2C mieści się bardziej w kategorii błędu pomiarowego/statystycznego
Wymazobus jak dzisiaj usłyszałem w radyjko dojeżdża do pacjenta do 10 dni !

Wymazobus jak dzisiaj usłyszałem w radyjko dojeżdża do pacjenta do 10 dni !
- wpk
- wpkx
- Posty: 38982
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Słuchajcie, to może by tak własnym sumptem jakiś psioniczny wymazobus ufundować?