Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

[Owain]

Prezes, kurtyzanę zamów.

Too late, my Friend. I have already met Maria.

[wpk]

Prezes, kurtyzanę zamów.

Too late, my Friend. I have already met Maria.

Rydzykównę?

[Owain]

Raczej afgan. Abo violet.

[vid3]

FB jest do bani.

Dodano po 2 minutach 24 strzałach znikąd:
Chociaż czasami dobre myśli się tam przewijają jak ta:
Otwórzcie knajpy - zamknijcie kościoły. Bóg jest wszędzie, a dobre żarcie nie !

[wpk]

Raczej afgan. Abo violet.

Afgan Maryja, Violet Maryja?
Jakoś słabo z moją wyobraźnią - zdjęcia poproszę.

[cz4rnuch]

Wyobraź sobie snup doga. Dziś Rokuś też miał zły dzień, bo z rana dostał od sprzątaczki miotłą przez łeb. Potem sie tłumaczyła, ż e ją zaskoczył i myślała, że to mały dzik. Uwierzycie?

[wpk]

Biedny Rocco! W dodatku przecież dziś dzień kundelka!
Czy wychłostałeś za to sprzątaczkę odpowiednio dotkliwie?

PS Nie wiem, co to snup dog.

[danz1ger]

takie buźki jak ta zuckerbergowa proletariat na Brooklynie nazywał pieszczotliwie "Fuck Face"

[aisoglaM]

Dziczek <3
U mnie tez smuteczek. Zamowilam czarnego vega burgera i jagielnik kokosowo -mangowy a dziewcxyny tez tylko co innego. I nie przyjechało ciasteczko dla mnie. Nie chca sie podzielic . Zolzy

[wpk]

Ale o co chodzi?

Dodano po 2 minutach 40 strzałach znikąd:
No dobra, przeczytałem jeszcze raz i już rozumiem.
Małgosiu, piszesz jak Molly Bloom.