Odtwarzam sobie już trzeci raz
Liczę na podpowiedzi gdzie się nocuje w Łodzi oraz we Wrocławiu. Murale oraz cmentarz żydowski, jak również krasnale są na pozycji "zobaczyć najszybciej jak się da" i jak będzie ciepło
Drugi jest przy ul. Lotniczej, ten nawet nie jest jakoś specjalnie daleko ode mnie. Przez park do niego przylegający przejeżdżam jadąc do fabryki. Natomiast ze zwiedzaniem go już jest znacznie gorzej. Obecnie chyba jest w ogóle zamknięty dla zwiedzających.
zdyboo pisze: ↑02 lis 2020, 19:39
W Łodzi spałem w https://www.hotels24.com.pl/, konkretnie na Rewolucji 1905 r. 8. W samym centrum, blisko do Piotrkowskiej i do Manufaktury.
Drugi jest przy ul. Lotniczej, ten nawet nie jest jakoś specjalnie daleko ode mnie. Przez park do niego przylegający przejeżdżam jadąc do fabryki. Natomiast ze zwiedzaniem go już jest znacznie gorzej. Obecnie chyba jest w ogóle zamknięty dla zwiedzających.
Tomasz, jak zwykle pomocny. Prawdziwy gentelman Dzięki wielkie. Popatrzę sobie jeszcze. Na pewno macie jakieś Ibisy. Jak byłam we Wro to spałam u siostry mojego ex. Więc totalnie nie ogarniam bazy noclegowej. W zasadzie to pamiętam jedynie rynek i Ikea. Wtedy w Lublinie nie było i po prostu to był szał. Co jak tam widziałam. To do dzisiaj nie wiem. Jak w końcu otworzyli w Lublinie to byłam aż dwa razy. W tym raz po rolkę do odkłaczania z sierści
Lubię sobie teraz planować. Zawsze to jakaś rozrywka. Rozkminiam też równolegle jeszcze Lwów, bo chce zjeść barszcz czerwony w knajpie Dr Faust https://pl.tripadvisor.com/Restaurant_R ... =431645233
Teraz Ikea we Wrocławiu jest dwupiętrowa, nie wiem czy nadal, ale w momencie otwarcia była największym sklepem tej sieci w Polsce. Podobno mieli na wystawie każdy produkt oferowany przez Ikea. Byłem tam ze trzy razy wszystkiego, ale z reguły na konkretnych zakupach. Zbyt daleko i ze słabym dojazdem rowerem, aby tam po pierdolety jeździć. Jak potrzebuję takowych, to zwykle czekam aż znajomi lub ktoś z rodziny jedzie i wtedy proszę ich o kupno.
Z innostarannych miejscowości to mam blisko za równo do Pragi jak i do Barlina, oba miasta lubię odwiedzać.
Ostatnio zmieniony 02 lis 2020, 20:09 przez zdyboo, łącznie zmieniany 1 raz.
może nie przeczytał heeh.
Noo nie przebijecie lubelskiej klienteli - u nas ludzie pogryźli plastikowe jabłka - dekoracje bo myśleli, że to prawdziwe.
No tak Tomek, Tobie blisko do Berlina i byłeś a ja do Lwowa mam bliżej niż do Warszawy i jeszcze nie byłam - szejm.