Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22851

Post autor: wpk »

Pewnie były w słuchawkach.
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22852

Post autor: aisoglaM »

Ale ja nie po lesie latałam tylko po ścieżce rowerowej :) Nuuuuuuda, długa nudaaaa ale dobrze się szło. Dobrze, że nie dziki.

Dodano po 37 strzałach znikąd:
aisoglaM pisze: 16 lis 2020, 18:00 Ale ja nie po lesie latałam tylko po ścieżce rowerowej :) Nuuuuuuda, długa nudaaaa ale dobrze się szło. Dobrze, że nie dziki.
ścieżce rowerowej z wydzieloną częścią pieszą - żeby nie było ;)

Dodano po 5 minutach 16 strzałach znikąd:
Obrazek
Darujecie?
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22853

Post autor: Owain »

Dziś dzień wkurwu. Mega wkurwu. Antydepresantów już nie jem od dwóch czy trzech tygodni, ale chyba dziś żałuję, że odstawiłem. Kupiłem pół litra i wypiję do lustra, czy raczej do kompa. Forum poczytam bo 25 nieprzeczytanych wątków. Mam nadzieję, nie nie przeczytam jakichś małych złośliwostek, że prezesa nie było tyle dni. Bo będę rzucał mięsem. WKURW. WKURW!
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8707
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22854

Post autor: vid3 »

O, Prezes.
Po tylu dniach.

Dodano po 21 strzałach znikąd:
Przepraszam.
Naczelnik.
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22855

Post autor: aisoglaM »

Kurła, Panie. Strach się bać.
Już mu nie róbcie wyrzutów.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22856

Post autor: wpk »

Owain pisze: 16 lis 2020, 18:11 Dziś dzień wkurwu. Mega wkurwu. Antydepresantów już nie jem od dwóch czy trzech tygodni, ale chyba dziś żałuję, że odstawiłem. Kupiłem pół litra i wypiję do lustra, czy raczej do kompa. Forum poczytam bo 25 nieprzeczytanych wątków. Mam nadzieję, nie nie przeczytam jakichś małych złośliwostek, że prezesa nie było tyle dni. Bo będę rzucał mięsem. WKURW. WKURW!
Nie no, kurwa, wszyscyśmy szczęśliwi i czarownie nam się dzieje, a ten tylko jeden wkurwiony...
A idźże Ty do Pietrka-nieboszczyka po laudanum. :P
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22857

Post autor: puch24 »

Ja sobie nawet nie próbuję wyobrazić, co by było bez pigułek, bo nawet z pigułkami kiepsko.

Co do słuchawek w uszach w lesie, to, co ciekawe, wydaje mi się, że zbyt wielu takich osób nie było. Większość tych, których widziałem, była w grupach 2- i więcejosobowych; samotnych prawie nie było. A ci grupowi raczej interreagowali ze sobą, więc chyba uszu słuchawkami nie pozatykali. Cykloktronów było trochę, ale większość ludzkości była spieszona, tyle, że zamiast, jak Arystoteles zalecał, po prostu spacerować, biegali, albo odpychali się od ziemi kijkami.
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22858

Post autor: Gdama »

Ukryta zawartość
To forum wymaga zarejestrowania i zalogowania się, aby zobaczyć ukrytą zawartość.
Owain pisze: 16 lis 2020, 18:11 Dziś dzień wkurwu. Mega wkurwu. Antydepresantów już nie jem od dwóch czy trzech tygodni, ale chyba dziś żałuję, że odstawiłem. Kupiłem pół litra i wypiję do lustra, czy raczej do kompa. Forum poczytam bo 25 nieprzeczytanych wątków. Mam nadzieję, nie nie przeczytam jakichś małych złośliwostek, że prezesa nie było tyle dni. Bo będę rzucał mięsem. WKURW. WKURW!
Owain, na pewno wszyscy tęsknili, jako i ja. Tylko się nie przyznają.
Jak to szorstcy mężczyźni ;)


Słuchawkowców nie bardzo rozumiem, bo każde słuchawki sprawiają mi dyskomfort. Douszne nie mieszczą mi się w uszach, nauszne "duszą" :D
Nie dane mi jest poznanie plusów używania.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22859

Post autor: puch24 »

Douszne są bardzo różne. Każdy człek ma inne ucho, więc trudno oczekiwać, że każdemu będzie pasiło.
Trafiłem na bardzo mi odpowiadające słuchawki douszne marki Sencor, model 170/172, które można było kupić w supermercado Kaufland, ale niestety, już w zasadzie "wyszły". Były dwie wersje, zwykłe słuchawki, do Walkmana, SEP 170 VC, i słuchawki z mikrofonem SEP 172 VCM, do telefonów komórkowych. Jedne i drugie mają dokładnie takie same słuchawki i gumki, i bardzo dobrze mi pasują do mojego ucha. W sumie bym sobie nawet chętnie kupił jakiś zapas na zaś, ale, jak to się mówi, "wyjszły". :-(
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22860

Post autor: Gdama »

Miałam kiedyś zacięcie, żeby coś sobie dopasować i przymierzałam mnóstwo różnych modeli. Żadne się nie mieszczą :D Ale rzeczywiście uszy mam bardzo mikre. Nawet z zausznikami okularów miewam kłopoty. Nic się w nich, ani za nimi nie trzyma.
W końcu się pogodziłam i stwierdziłam, że chyba nie są mi potrzebne.
Inna sprawa z osobami, które muszą używać w pracy, do nauki, albo nie chcą komuś przeszkadzać.
ODPOWIEDZ