Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22871

Post autor: aisoglaM »

puch24 pisze: 17 lis 2020, 16:54 On już ma percepcję taką, że oderwał się zupełnie.

Popieram, na "mem łonie" natury należy słuchać natury. I w ogóle raczej. Ale ludzie mają potrzebę odrywania się od rzeczywistości, która często jest nie do zniesienia. Robią to słuchawkami, ale też rozmaitymi substancjami psychoaktywnymi, prawda?, choćby papierosami, ankoholem, czy czymkolwiek innym. Także seksem, zakupoholizmem, itp.
Mądrego zawsze poczytać/posłuchać miło :)

Dodano po 1 minucie 42 strzałach znikąd:
Kurczę, ale numer. Pierwszy raz zdarzyło mi się znaleźć nieswoją paczkę w paczkomacie. Zadzwoniłam i koleś jutro odbierze ale znowu mojej nie ma. Napisałam do Inpostu no i czekam. Dobrze, że to tylko sweterek poniekąd ale jakby grubsza sprawa to bym była cała zesr.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22872

Post autor: wpk »

Maciek, seks jest OK - byle nie w słuchawkach. :mrgreen: :evil:
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22873

Post autor: puch24 »

Byłem wczoraj rano w poradni pumologicznej, coby mi juchę na badania wontrobowe pobrali, bo doktorowa chciała sprawdzić, czy se wontroby nie rozwaliłem, ciągle biorąc leki od dobrych 3 miesięcy. Dziś miałem umówioną wizytę telefoniczną. No i dzwoni doktorowa, wypytała mnie, jak się czuję, po czym idzie sprawdzić te moje wyniki, i okazuje się, że wczoraj tam w ogóle nie byłem, nie pobrano mi krwi do badań, itd., i pyta mnie, czy naprawdę jestem pewien, że byłem tam u nich? A może omyłkowo pojechałem gdzie indziej?
No żeż jerzu kolczasty! Wszystko mi opadło, ręce, nogi, majtki, i ich zawartość.
Mówię, że nie jestem aż tak oczadziały, by pomylić przychodnie.
Doktorowa mówi, że będą szukali i zadzwoni we czwartek.
Dzwoni po 10 minutach. Znaleźli. Wyniki dobre.
Uff.
Wczoraj przyspieszył mi tętno WAM, dziś pumolog. Jutro NIE mam w planie żadnych lekarzy... ;-)
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22874

Post autor: wpk »

puch24 pisze: 17 lis 2020, 17:03 Dzwoni po 10 minutach. Znaleźli. Wyniki dobre.
Super! :)
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22875

Post autor: puch24 »

Super historia czy super, że wyniki?

Swoją drogą, doktorowa, na ile zdołałem ją poznać w czasie jednej (ale długiej) wizyty, jest jajcarą, więc z tym pomyleniem przychodni chyba żartowała... (?)
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2586
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22876

Post autor: sorevell »

Kiedyś odbierałem paczkę po drodze z roboty i po jej wyjęciu przypadkiem klepnąłem "zgłoś zastrzeżenia do paczki" - nie dało się tego odkręcić w aplikacji, stwierdziłem że klepnę maila już z domu. 300m nie ujechałem, jak dzwonił do mnie Inpostowy support z pytaniem co się stało.
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22877

Post autor: aisoglaM »

Super, że wyniki dobre. Możesz brać dalej ;)

Dodano po 44 strzałach znikąd:
Teraz to już chyba wszystko działa na opak. Nadal czekam.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22878

Post autor: wpk »

aisoglaM pisze: 17 lis 2020, 17:08 Super, że wyniki dobre. Możesz brać dalej ;)
Właśnie.
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22879

Post autor: Gdama »

puch24 pisze: 17 lis 2020, 16:47 Kuuurde! Dźwięki rulez mi zgrzyta(ją). :-(
Nadal tęsknię za Gavinem.

Dodano po 8 minutach 2 strzałach znikąd:
wpk pisze: 17 lis 2020, 16:49 ...
Poza tym zagłuszanie sobie dźwięków otoczenia może powodować całkiem niebezpieczne sytuacje.
...
Zgadzam się.
Lubię jakoś obserwować i nieco kontrolować bezpośrednie otoczenie - może mam inne zaburzenia :lol:


Puchu, dobra wiadomość o zdrowej wątróbce!. Niech teraz reszta szybko się naprawia 😚
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22880

Post autor: wpk »

Gdama pisze: 17 lis 2020, 17:10
puch24 pisze: 17 lis 2020, 16:47 Kuuurde! Dźwięki rulez mi zgrzyta(ją). :-(
Nadal tęsknię za Gavinem.
Well, ja mam uczucia ambiwalentne.
Zawsze myślałem, że fajnie było - dowalał się do mnie co chwilę, a ja odbijałem to iskrochłonnym puklerzem, sądząc, że to żarty.
Jednak okazało się, że to nie żadne żarty, lecz konkretna fiksacja na moim punkcie.
Czemu, nie wiem, i do winy się nie poczuwam.
ODPOWIEDZ