Samki różne, kwadratowe i podłużne.

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
aisoglaM

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2841

Post autor: aisoglaM »

huhuehue na niedobory niestety się nie uskarżam :)
puch24

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2842

Post autor: puch24 »

Ale pierwsze i trzecie?
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2843

Post autor: wpk »

Musicie przyznać, że doktór Brodawąsy wzbudza zaufanie.
aisoglaM

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2844

Post autor: aisoglaM »

wpk pisze: 21 lis 2020, 08:20 Musicie przyznać, że doktór Brodawąsy wzbudza zaufanie.
czochrałąbym ;)
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2845

Post autor: wpk »

I klepałabyś po glacy - Pac! Pac! Pac!?
aisoglaM

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2846

Post autor: aisoglaM »

wąsa bym wyrwała za takie bzdurne myślenie :D włosek po włosku ...albo nie, albo depilację woskiem albo nie, wiem, wiem, depilację plastrem bym zaordynowała ;)
aisoglaM

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2847

Post autor: aisoglaM »

A dzisiaj zrobiłam naleśniki. Z czekodżemem własnej roboty również.
Dobrze, że kończę urlop, bo jeszcze bym polubiła gotowanie ;) Zgroza.
Obrazek
nordenvind

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2848

Post autor: nordenvind »

właśnie pomyślałm o deserze a tu huragan przeszedł przez lodufkę i musiałem zadowolić się suszonymi owocami
aisoglaM

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2849

Post autor: aisoglaM »

Hehehe właśnie u mnie też halny i/lub huragan lodówkę przetrzebił. A nie chciało mi się do sklepu. Dzisiaj w sumie czytam i śpię i jem. Jak niedźwiedź. Winter is coming ;)
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2850

Post autor: wpk »

aisoglaM pisze: 21 lis 2020, 15:49 A dzisiaj zrobiłam naleśniki.

Pfff… Komu chcesz zaimponować?
Przecież naleśniki nie zawsze są tym, czym się wydają:
wpk pisze: 15 lis 2016, 23:47 Ostatnio w sieci mania na zdjęcia wyjątkowo pełnej pełni...
Też mam jedną, ze stycznia 1987, gdy pod nieobecność matki udało się - mnie i siostrze - usmażyć pierwszego naleśnika:

Obrazek
ODPOWIEDZ