Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Małgoś... Proszę Cię... Nie zrównuj Vadera z Bierutem.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

Przypomniał mi się bierut bo koło mnie był MEGA wielgachny pomnik. Ja co prawda za bardzo nie wiedziałam kto ale wchodziłam z ferajną do jego nogawki - w sensie w nogę bieruczą. Nie wolno było. Bardzo zakazana zabawa ale oczywiście wszyscy chcieliśmy.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Margo - Żołnierka wyklęta.


Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Fczora dostałem drugiego mejla z rynaira, tą razą że przelali pieniądze na moją kartę visy.
Łykend jest więc spodziewam się zasilenia konta najszybciej w poniedziałek
Do tej pory z największym korporacyjnym burdelem spotkałem się przy okazji współpracy z pewnym
francuskim globalnym gigantem.
Łykend jest więc spodziewam się zasilenia konta najszybciej w poniedziałek

Do tej pory z największym korporacyjnym burdelem spotkałem się przy okazji współpracy z pewnym
francuskim globalnym gigantem.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nawet od ruiny dostałeś prezent na urodziny.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Powiedzmy, że dostałem rekompenstatę za moją ciężką pracę, kiedy to wielokrotnie bez skutku wypełniałem te fszystkie covidowe formularze.
Potem musiałem pozbierać je dokupy z całą korspondencją dla visy, aby ta wreszcie mogła uruchomić cashback. Trzy dni mailowałem z kobitą z banku.
Druga sprawa, zarobili za free na naszych zrezygnowanych przez nas dwóch lotach w ubiegłych latach w obie strony do Bergamo
Potem musiałem pozbierać je dokupy z całą korspondencją dla visy, aby ta wreszcie mogła uruchomić cashback. Trzy dni mailowałem z kobitą z banku.
Druga sprawa, zarobili za free na naszych zrezygnowanych przez nas dwóch lotach w ubiegłych latach w obie strony do Bergamo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ja to rozumiem. Kogo jak kogo, ale akurat ruiny nie żałuję.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nic mnie już nie zdziwi, jestem weteranem lowcostów, wszak zaczynałem od krajowego Centralwingsa z blaszaka na Okęciu obok głównego terminala 

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ciorny od urodzenia jest łowcą lowcostów w każdej dziedzinie życia. I dobrze mu z tym. 49 pln/1L.


- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ale Rocketdogowi, jak widać, nie bardzo.