Mnie chyba wizjer coraz mniej się przydaje. Z aparatów, które lubiłem przypomniałem sobie jeszcze Coolpixa A czyli chyba jedyną konkurencję dla Rikosia. Ten aparat mimo, że wolny serio dawał trochę frajdy z focenia. A na netach piszą, że Rikosie ponoć jeszcze lepsze. Nie wiem czy kiedyś się nie skuszę, może na tego nowego.
Zeszłoroczny, nowszego chyba nie ma ( i w sumie nawet nie jestem pewny czy ta firma nadal istnieje). Ale cena na razie za wysoka. Z takimi ekstrawagancjami warto poczekać do czasu gdy będą półdarmo rozdawać. Kulpisia też kupiłem chyba za tysiaka a po premierze chodziło to po 4 tysie. Szaleństwo jak za taką zabaweczkę.
ja kupiłem za 1200 fuji xf10 24mpx bez wizjera i uważam , że niczego mu nie brakuje w porównaniu do ricocha
foty robi zajebiste, ale ten brak wizjera do którego jestem przyzwyczajony...
a no przepraszam , brakuje mu kultowości ricocha, którą że tak spytam wprost w jaki sposób można zmierzyć ?