Właśnie obejrzał-żem/polecam

[wpk]

Myślę smutno, że niegrzecznie jest odpowiadać pytaniem na pytanie.

[puch24]

Znowu?

[vid3]

A o co chodzi?

[nordenvind]

kurne balans !

[puch24]

No właśnie brak balansu.

[aisoglaM]

Aleee mi wyskoczyło na głównej.

W którym roku była zmiana pieniędzy? Pamiętam, że byłam wtedy w Warszawie i mało nie oszalałam z radości, że wszystko takie tanie (nie umiałam przeliczyć ) no i pamiętam jak się ukradkiem uciekało ze szkolnego przedstawienia w celach zjeżdzania po schodach ruchomych w jakimś centrum handlowym.

[Owain]

1995 r. Kurwa, pamiętałem, że można było jeszcze dwa lata płacić starymi i nowymi, ale ni uja nie pamiętam już tych podwójnie podawanych cen. Jak przez mgłę... A byłem już ponad dwudziestoletnim młodzieńcem.

[aisoglaM]

Też nie pamiętam podwójnych. Pamiętam jak myślałam, że w tej stolicy to prawie darmo i w głowie kombinowałam jak to wszystko przwiozę. hmm kurde to nie byłam taka młoda jak mi się zdawało.
No debilka po prostu
W ogóle z kasą mam problem. Gdyby nie kolega to w WIetnamie nic bym nie umiała kupić - bo tam znowu te miliony były. NI hu hu nie umiałam przeliczyć

[puch24]

Kolega do tej pory liczy w milionach... Nie wiem, jak on to robi...

Dodano po 3 minutach 31 strzałach znikąd:
Pamiętam, jak u nas były miliony, i przyjechali studenci z USA na wymianę. Ni cholery nie mogli się w tych licznych zerach połapać. Oni w ogóle na co dzień takimi liczbami nie operowali, a takie liczebniki są bardzo niewygodne po angielsku.

[zdyboo]

Ja pamiętam podwójne ceny, pamiętam też jak z pięć lat po denominacji, gdy już ceny były tylko po nowemu, jeszcze ludzie, zwłaszcza starsi, pytali się w sklepie ile to będzie na stare.
Miałem też okazję na żywo zobaczyć 10,20 i 50 zeta przez oficjalnym wejściem ich do obiegu. Matka jednego z kolegów z klasy pracowała w banku i przyniósł pochwalić się nowe pieniądze.