Dywagacje o zakupie A7

wszystko, co chcielibyście wiedzieć o technice, ale boicie się zapytać
ODPOWIEDZ
cz4rnuch

Re: Dywagacje o zakupie A7

#5471

Post autor: cz4rnuch »

Moja Aneczka to jest Kuźniar pełną gębą. 2/3 tego co zamawia netem wracam do sprzedawcy na "jego koszt". I wcale to nie jest jakaś anomalia. U jej koleżanek statystyki wyglądają podobnie. Niby szok i niedowierzanie, że jak to możliwe i że to przecież nieuczciwe, ale te firmy i tak mają to wliczone w cenę czyli sami za to płacimy tą 1/3, która u nas zostaje.
puch24

Re: Dywagacje o zakupie A7

#5472

Post autor: puch24 »

Prawdę mówiąc, nie chciałoby mi się tak latać na pocztę z paczkami czy do paczkomatu z 2/3 zakupów.

Przypuszczam, że większe firmy, zwłaszcza z ciuchami, liczą się z dużą ilością zwrotów, tak jak sklepy przed świętami, które wiedzą, że z dużych obrotów tak naprawdę zostanie im połowa czy mniej, bo ludzie będą zwracać.
Dla małej firmy może to być problem.
nordenvind

Re: Dywagacje o zakupie A7

#5473

Post autor: nordenvind »

To nie jest na "jego koszt", w dużych sieciach ten koszt jest w cenie produktu.
Albo inaczej, za towar kupiony w necie płaci się tyle samo co ze sklepu stacjonarnego.
Obsługa i utrzymanie sklepu internetowego jest tańsza, ale jest ryzyko poniesienia kosztów wysyłki/zwrotu.
Z tego powodu te koszty w obu rodzajach sklepów z grubsza się wyrównują.
puch24

Re: Dywagacje o zakupie A7

#5474

Post autor: puch24 »

Poza tym, pamiętajmy, że "kuźniar" kupuje, używa, i potem oddaje.
Mam nadzieję, że Twoja Ania tylko przymierza i oddaje?

Pamiętam, gdy w latach 80 zmieniły się przepisy o gwarancjach, reklamacjach, zwrotach, i pani w Foto-Optyce mówiła mi, że nagle plagą stały się zakupy Zenitów TTL czy 12xp przed weekendem, robienie nimi zdjęć na ślubach i chrzcinach w weekend, i zwroty do sklepu w poniedziałek.
cz4rnuch

Re: Dywagacje o zakupie A7

#5475

Post autor: cz4rnuch »

puch24 pisze: 30 gru 2020, 23:48 Prawdę mówiąc, nie chciałoby mi się tak latać na pocztę z paczkami czy do paczkomatu z 2/3 zakupów.
Ale kobiałki i tak cały czasu ganiają po sklepach a teraz są takie przepisy, że możesz zwrócić do sklepu stacjonarnego nawet po 2 czy 3 miesiącach. Wiec zamawiają na maksa a potem przy okazji oddają. U mnie 1/5 salunu jest zayebana jakimiś paczkami, które nawet nie są otwarte. A w tych lepsiejszych sklepach to nawet za darmoszkę jest odbiór kuriera z domu. Ja nie korzystam, ale widzę, że sprzedawcy idą na rękę. Tylko czasami trochę to trwa.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Dywagacje o zakupie A7

#5476

Post autor: vid3 »

Sytuacja z czasów gdy jeszcze były pewexy.
Kolega meloman audiofil nabył tam magnetofon marki technics.
Po jakimś czasie stwierdził, że sprzęt ten niszczy taśmę.
Po kilkukrotnym odtworzeniu na taśmie pojawiało się zagięcie.
Zgłosił reklamację która nie została uznana.
Trochę się jeszcze z tym boksował ale bez skutku.
W końcu... kupił drugi taki sam egzemplarz.
Wymiana modułu trwała może 15 minut.
Tego samego dnia oddał nabyty sprzęt i był zadowolony.
cz4rnuch

Re: Dywagacje o zakupie A7

#5477

Post autor: cz4rnuch »

nordenvind pisze: 30 gru 2020, 23:52 To nie jest na "jego koszt", w dużych sieciach ten koszt jest w cenie produktu.
Wiadomiks. Dlatego dałem to w cudzysłów.
nordenvind

Re: Dywagacje o zakupie A7

#5478

Post autor: nordenvind »

No tak, trochę zagalopowałem się z oczywistymi oczywistościami :mrgreen:
puch24

Re: Dywagacje o zakupie A7

#5479

Post autor: puch24 »

Jakbyście mieli A7 rulez one, bez obiektywu, to jaki tani obiektyw systemowy byście dodali? Systemowy, z AF i wszystkimi szykanami, a nie jakieś pleśne protezy przez pięć przejściówek?
Awatar użytkownika
cichykot
Tamarukam
Posty: 1806
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: zewszont

Re: Dywagacje o zakupie A7

#5480

Post autor: cichykot »

vid3 pisze: 30 gru 2020, 23:57 Sytuacja z czasów gdy jeszcze były pewexy.
Kolega meloman audiofil nabył tam magnetofon marki technics.
Po jakimś czasie stwierdził, że sprzęt ten niszczy taśmę.
Po kilkukrotnym odtworzeniu na taśmie pojawiało się zagięcie.
Zgłosił reklamację która nie została uznana.
Trochę się jeszcze z tym boksował ale bez skutku.
W końcu... kupił drugi taki sam egzemplarz.
Wymiana modułu trwała może 15 minut.
Tego samego dnia oddał nabyty sprzęt i był zadowolony.
kurwa miałem takiego samego 965 model to był.
chuj by ich spalił.
ja nie miałem gdzie wymienić
ODPOWIEDZ