Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Zaczyna mnie to wkurwiać.
Rozumiem w TVP - niech sobie pierdolą co chcą - i tak nie oglądam i mam to w dupie.
Ale dlaczego TVN i RMF im wtórują?
Od kilku dni nie ma nic ważniejszego.
Boję się zajrzeć do lodówki.
Rozumiem w TVP - niech sobie pierdolą co chcą - i tak nie oglądam i mam to w dupie.
Ale dlaczego TVN i RMF im wtórują?
Od kilku dni nie ma nic ważniejszego.
Boję się zajrzeć do lodówki.
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4501
- Rejestracja: 06.2019
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
a nie da sie wszystkich piergolnikow wywalic i tylko zagladac do lodowki po np bigos?
to tak na marginesie, ze tak wlasnie zrobilem z 40 lat temu i zyje calkiem czyms innym
to tak na marginesie, ze tak wlasnie zrobilem z 40 lat temu i zyje calkiem czyms innym
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dla mnie ten incydent ma właśnie owo znaczenie, żeby mieć swoje zdanie niezależnie od barw. Wiadomo, jaki jest PIS i że wykorzysta to do cna. Ale jak wupsowi na gryllach zawsze tłumaczyłem, nie ma tak, że nie było rzeczy, które PIS dobrze zrobił. ZAWSZE trzeba patrzeć na poszczególne czyny, bo NIE MA świętych i dobrych z założenia partii czy ideologii. Tylko ludzie są - dobrzy, źli, a najczęściej każdy nas jest tu dobry a tu zły. Trzeba tylko mieć własne zdanie, otwarty umysł i umiejętność przyznania się do błędu, słabości itp. TVN przynajmniej drąży temat a nie zamiata pod dywan, choć dziś Mrozowski żenująco próbował usprawiedliwiać. Gdyby to Kurski i Zenek tak się zaszczepili, TVP zrobiłaby z nich bohaterów.
Jeszcze raz powtórzę. Rzecz generalnie mało istotna, ucichnie niedługo, do następnej aferki, ale dla mnie przykład, że trzeba dobre rzeczy oceniać pozytywnie, ale nie bac się negatywnie oceniać złych rzeczy. Jakby mój syn, którego nie mam, ukradł koszulkę Star Wars, to obiłbym gówniarza. Dla jasności podaję, że gdybym miał syna, ważyłby 66,6 kg
Jeszcze raz powtórzę. Rzecz generalnie mało istotna, ucichnie niedługo, do następnej aferki, ale dla mnie przykład, że trzeba dobre rzeczy oceniać pozytywnie, ale nie bac się negatywnie oceniać złych rzeczy. Jakby mój syn, którego nie mam, ukradł koszulkę Star Wars, to obiłbym gówniarza. Dla jasności podaję, że gdybym miał syna, ważyłby 66,6 kg

Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Zasadniczo, żeby nie to forum, to bym nie wiedział, że kilka osób się zaszczepiło poza kolejnością. Przeczytałem potem o co w ogóle chodzi, ale nadal mi to zwisa i powiewa. Wałkujecie temat jak telewizja nie przymierzając narodowa.
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4501
- Rejestracja: 06.2019
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
takie symboliczne znaczenie, gdzie symbole nie maja znaczenia
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Gdyby chodziło o jakieś mega gratiski w nabywaniu sprzętu lub softu foto dla fotografików, a dostaliby owe modzi na N. - inaczej byście śpiewali!!! ;p
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jak dla fotografików, to raczej żaden mod z N. by się nie załapał.
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Uuu... ale podpadłeś. Tylko mieć nadzieję, że nie czytajom jusz nas

Sowy nie są tym, czym się wydają...