Propozycje zmian na forum

[Metanoia]

Dzień dobry, chciałam zgłosić wniosek o zmianę mojego opisu na forum.
Jako przyszła założycielka zakonu sióstr badziewitek oraz jako przyszła święta Lena, patronka wszelakiego badziewia uprzejmie wnoszę o opis "Siostra Badziewitka".
Dziękuję

[Owain]

Nie ma sprawy, Siostro

[Owain]

Cne Ahaby!
Niniejsze forum w założeniu miało być nie-tylko-fotograficzne. Ale jakoś tak widzę, że inne działy to są odwiedzane i zapisywane jak krew z nosa. Myślałem, że próćz szeroko pojętej kultury i sztuki pojawią się też jakoweś tematy społeczne, turystyczne, rękodzielnicze, erotyczne, majsterkowiczowe i kulinarne. Wiem, że z tematami politycznymi raczej by nie przeszło, bo społeczeństwo tak podzielone, że skoczylibyśmy sobie zaraz do oczu, a religijne są całkowicie absurdalne. No ale chyba czymś się jeszcze interesujecie prócz foto? Jakieś przemyślenia? Reminiscencje? Marzenia? Zabawne skojarzenia? Myślałem, że temat cholerny psioniczny dzień będzie zapierdalał pięć razy szybciej niż fotograficzne, że się ludzie będą chcieli podzielić wkurwem na spalony sernik czy pochwalić wyłudzeniem odszkodowania. Ale nie... Już wiadomo, że z moich nagabywanych ludzi z forum CP kilka się zarejestrowało, ale prócz biednego Herr Iksa nikt się nie udziela i już pewnie nie zagląda przytłoczony fotograficzną częścią wszechrzeczy. Cóż, pewnie nie było to jednak możliwe, by było to forum psioniczo-multikulturowe, wielodziedzinowe. No ale kurde. Fin de siecle już za nami, wchodzimy właśnie w drugą oraz trzecią młodość, więc czas na wystrzałowe pomysły, odkrywcze idee, błyskotliwe posty oraz burze mózgów! To jak będzie, Zbójcerze?

Dodano po 6 minutach 8 sekundach:

[puch24]

Naszą pewną częścią wspólną (w sensie: nie ulegającym wątpliwości przecięciem zbiorów) jest zainteresowanie forografią, i z tego się znamy (w większości na odległość), natomiast niewiele wiemy o sobie poza tym, więc nie wiemy, co dla kogo byłoby interesujące.

[samek]

...No ale chyba czymś się jeszcze interesujecie prócz foto?...

Robię właśnie ciasto na indyjskie chlebki. Będę jeszcze dziś piekł. Pranie się kręci w pralce. Wino w żołądku, a ubywa we flaszce. Wqrw mnie bierze na meteo bo miało być ładnie i miałem tu być, gdzie jestem, na dwóch kołach, a nie czterech. Szczęściem w piecu się pali. Za oknem dzikie świnie ryją i nie wiem czy rankiem do fabryki wyjadę. Pobliska stolarnia huczy wentylatorem w suszarni.
Kochane Bravo - stoję rozkrokiem w rozdrożu i nie wiem gdzie pójść.

Edyta chce dodać, że wqrw nr 2 mnie bierze na durny Facebook w mym podpisie, na com nie miał w pływu i czuję się ubezwłasnowolniony.

No dobra. Se poczytałem tu i ówdzie. I Edyta nr 2 chce dodać, że wqrw mnie bierze też na naszą owannę co to nie może się zdecydować czy A7 mark1 czy też może mark2. Phi.

[Owain]

Hehe. Może zrobimy spotkanie forumowe u samka? Potrzebuję Pewnej dzikości i siermięgi jak kania dżdżownic, niestety moja żona raczej za tym nie przepada, a wiosną, z uwagi na hiperalergię nie znosi łona natury.... A mnie się marzy kurna chata...

Na forum CP też było niby jedno przecięcie zbiorów, choć nawet nie do końca, bo jeden słuchał Nicka Cave'a i Joy Division, inny Najtłisza i Artosis, inny łupaniny electro. A większość gadek była na tematy inne niż muzyczne. O życiu i dupie maryni, o książkach, o hobby, o pierdołach. No ale tam średnia wieku była chyba ze 25-30 lat, sam zaczynałem mając 27 a kończyłem mając 37...

[samek]

Hehe. Może zrobimy spotkanie forumowe u samka? ...

Uhmm... Już widzę jak Woytek dupę ruszy ze swego zadupia - znaczy sorki - ze swego zaznakuuważajnadrogęzlepszymprzejazdem.

[Owain]

Porwiemy go!

[Metanoia]

Zróbcie spotkanie u mnie. Będę miała bliżej!

Dzień Śmiechały jest mega. Porażał mnie zawsze wysmakowany dowcip ujęty w ramy tego komiksu.
Jak się ogarnę wrzucę coś z Funky'ego bo to jest mój nr1.
Czy ktoś poza mną był od dzieciństwa faszerowany Alfą, lub Relax'ami?
Podejrzewam, że moja skrzywiona psychika to efekt wychowywania się na komiksach dostarczanych przez ojca.

[samek]

...Podejrzewam, że moja skrzywiona psychika to efekt wychowywania się na komiksach dostarczanych przez ojca.

Dodać do tego rozbarwienia, konwerty na qrwy, świecenia z postscriptów i obraz się dopełnia.