a z tym Jeruzalem, to też miałem lepsze. właściwie kolega miał. był mi akurat zrobił, jak się zapisywałem na kurs języka jidysz, ale nie wziął pod uwagę, że miałem właśnie przy sobie dwa toporki. także tego.
Wybieram zdecydowanie pizzę Cz4rnuszka, ale i tak za gruba. No i dodam, że oddam duszę za przepis na cienkie ciasto do pizzy. Żona robi z mąki orkiszowej, ale ciasto jest gumowate, niesłone i smakuje jak wióry. Kiedyś nam nawet z pierogowego wyszło, ale zamoczył mi się przepis
Aha, żona jeszcze twierdzi, że nie wychodzi bo za dużo skłądników. W związku z tym jadam ostatnio pizze z trzema plasterkami salami i 5 ziarenkami kukurydzy. I dalej w połe.