Ósmy marca, w dniu takiego święta,
Każda pani chodzi uśmiechnięta,
Piękna, lekka i pachnąca,
Chociaż rano - pewnie jeszcze śpiąca,
Całusy, rajtki i kwiaty,
Dzień Kobiet w życzenia bogaty.
Tu był głupi wierszyk głupiego Wojtka.
Głupi Wojtek przeczytał jeszcze raz, co napisał, złapał się za głupią głowę i skasował.
Głupi Wojtek przeprasza.
Rajstopek bez dziur, grzywek niepociętych, uśmiechu słonecznego, każdego dnia radosnego.
Tego i jeszcze tysiąc innych drobiazgów z tych najważniejszych na świecie, wszystkim naszym tu kobietkom życzę!