Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

[cz4rnuch]

...Cz4rnuch - Twoje argumenty to tak, jakbyś usprawiedliwiał się, że lejesz po pijaku Aneczkę, bo sąsiad swoją też leje i to mocniej...

W sensie, że konkretnie o jakie argumenty chodzi lub kogo usprawiedliwiam? Bo mnie się wydawało, że nikogo nie bronię tylko napisałem, że w dużej mierze wina leży także po stronie państwa. A wnioskuję po tym co widzę u nas i po tym co wyczytałem, że robią u innych. Widzę co u nas robi się inaczej i widzę jakie są tego rezultaty. Nawet takie głupie szczepienia. Niby mają ponad 200-letnią tradycję i dość dobrze udokumentowaną skuteczność a mimo to ludzi trzeba do nich przekonywać. Trzeba w sensie, że generalnie przynosi to pożytek i państwo o tym wie. I nie jest to tylko polska przypadłość. Ludzie są co nich nieufni na całym świecie. Dlatego taki lider szczepień jak Izrael wyłożył olbrzymie pieniądze na kampanię informacyjną dotyczącą szczepienia na covid. Było o tym wszędzie. A oprócz tego była też niezbyt poprawna politycznie kampania ośmieszająca koronasceptyków i antyszczepionkowców. Ktoś się może na to obruszać ale efekt to przyniosło a skoro wydali na to tyle kasy to widać tam też ludzie nie mieli wystarczającej wiedzy na ten temat. Lub jak wolisz, są równie tępi jak Polacy. A jak wygląda u nas kampania? Gdyby nie fejkowa kampania Jandy to bym się nie dowiedział, że jest u nas jakaś oficjalna kampania z Pazurą. Może to jakieś pozostałości po innym systemie, ale ja odbieram to tak, że mimo iż jesteśmy dorośli to nie wiemy co jest dla nas dobre i państwo ma też wobec nas jakieś obowiązki opiekuńcze, informacyjne, z których się nie wywiązuje. Nie ma co liczyc na jakaś mądrość narodu. To zbyt naiwne. I właśnie dlatego, że tak jak napisałeś, że generalnie ludzie to świry i tępa masa to na rządzących ciąży jakaś odpowiedzialność.

[von Boroszlo]

Państwo powinno przede wszystkim określić jakąkolwiek strategię, później ją jasno zakomunikować, na koniec wyegzekwować przez informację, propagandę, lub przymus, monitorując równocześnie jej skuteczność i wprowadzając korekty.
Większość UE utknęło na punkcie 1, polska nie dotarła nawet tam.
Sąsiedzi z południa otiwerrają hotele i knajpy przy zamkniętych granicach. Mieli bolesny, 3-miesięczny lockdown i teraz mają sytuację pod kontrolą.
U nas śmiertelność w szpitalach wynosi 20%, pełzający lockdown jest nie do utrzymania w sytuacji kiedy rząd używa generatora losowych obostrzeń nie podając zupełnie żadnego celu, ludzie słusznie strategii nie widzą i pierdolą to wszystko lub radzą sobie sami.
Mój oryginalny komentarz odnosił się do sytuacji, w której mamy zapaść a równocześnie znosimy jedno z najbardziej sensownych obostrzeń podtrzymując te sensowne mniej.

[wpk]

Anielski orszak niech mą duszę przyjmie...

Kłócicie się bez sensu jak na Nikoniarzach, tymczasem cecha narodowa Polaka była i jest niezmienna - bycie warchołem i wrzeszczenie "Veto!" - i nic na to nie poradzicie.

[von Boroszlo]

W tym cały tej Polski urok
Ale bez przesady, veto w całej europie jest zdecydowanie mocniejsze, Polacy okazują jakąś zupełnie niezrozumiałą dla mnie cierpliwość.

[Owain]

...Samku, pierwszy wyraziłeś argument ad personam. Mój nie był ad personam, ale 'in style'. Po czym pojechałeś mi tatusiem i się obraziłeś. Ja wiem, że Ty lubisz na tym forum z pozycji guru i siddharthy, więc mniej dziecinnie proponuję

O 10:27 napisałeś.

Ale pierdolicie...

Możesz wskazać kiedy ja przed tobą?
Nie bądź śmieszny z tym in style.

No cóż. Faktycznie masz rację. Przyznaję. Z małą dygresją, że użyłem argumentu "ad personas".

...Cz4rnuch - Twoje argumenty to tak, jakbyś usprawiedliwiał się, że lejesz po pijaku Aneczkę, bo sąsiad swoją też leje i to mocniej...

W sensie, że konkretnie o jakie argumenty chodzi lub kogo usprawiedliwiam?

Szło mi o usprawiedliwianie durnoty naszych rodaków tym, że Niemcy, Brytyjczycy czy Amerykanie są tacy sami. No ale dobra, szło Ci nie o usprawiedliwianie, ale pokazanie, że gdzie indziej rządy działają lepiej. Pewnie i racja, nie bronię rządu, dla mnie cała polska klasa polityczna to szambo. Ale inne społeczeństwa nie są skażone tyloma latami zaborów, okupacji i PRLu, gdzie chwalebnym było oszukiwanie władzy, łamanie reguł. U nas może procentowo jest mniejsza grupa takich, co by ruszyli na Kapitol, rzucali kamieniami - czyli takich jak ów Pan Suweren co wkroczył do szpitala. U nas nie rządzi debilizm szaleńca i terrorysty, u nas rządzi debilizm cwaniaka i prostaka.

Dodano po 1 minucie 52 strzałach znikąd:

W tym cały tej Polski urok
Polacy okazują jakąś zupełnie niezrozumiałą dla mnie cierpliwość.

No właśnie o to mi idzie. W innych krajach 20% pójdzie protestować i rzucać kamieniami, u nas narodek przyzwyczajony jak obejść zakazy i w 80% będzie popierdalał z kinolem nad maseczką.

[cz4rnuch]

Z moich pobieżnych obserwacji wynika, że kinole rządzą pod każdą szerokością geograficzną, wszędzie poza Azją. Co w sumie pokrywa się z badaniami wedle których azjaci mają najwyższe IQ. Czyli taki test na inteligencję

[no_gravity_Carlos]

sprobuje zgadnac, bez badan, ze kitole maja rowniez najnizsze CQ, bo w zasadzie to i co z tego? w kupie sila:) ide na posiedzenie

[danz1ger]

Przyjemnego bombardowanie Berlina.

[von Boroszlo]

Szybki marszobieg w padającym w lesie śniegu made my day... Głupoty medialne z głowy wywiało.
I piwo udało się zdobyć.

[tomek_jj]

Winę rozłożyłbym może tak 10% na rząd i 90% na ludzi.

Całkowicie się z tym zgadzam, ale z zastrzeżeniem, że10% na rząd i 90% na ludzi z rządu. No może nie tak dokładnie ale blisko. Ta pandemia jest zjawiskiem z którym prawie wszyscy spotkali się pierwszy raz w życiu. Od samego początku ktoś nam powinien systematycznie tłumaczyć co i jak. A co mieliśmy? Na początku szef GIS proponował lód w majtki i maseczkę z biustonosza. Potem podkrążony minister zaznaczał, że maseczki nic nie dają. Następnie trzeba było zrobić wybory i się powiedziało że Covida niet. W wakacje nawet pokonalim go pierwsi na świecie. A to dobra widomość, w którą wielu chciało uwierzyć i uwierzyło. Potem ktoś kto teoretycznie jest najważniejszą osobą w państwie zaznaczył, że jak komuś nie wygodnie to może maski nie nosić, bo on tez nie nosi. W międzyczasie Jego Eminencja i jego dwór paradowali wszędzie bez maski, a w przybytkach Pana robiło się co chciało. Jak się zorientowali, że jednak maseczki, to zamiast wytłumaczenia po co i na co wysłali na nas granatowych i dalej karać. Jak się zaczęła ostra jazda w październiku, bo trzeba do szkół to wielka panika i to tego zabronimy to tamtego a nóż coś da. A najgorsze że w lutym, kiedy wiadomo było co nas czeka najważniejsza osoba chciała sobie pojeździć, to czemu nie. 20 000 zgonów w te czy we te to jakieś drobiazgi.
Zakładanie, że większość populacji sama z siebie wie jakie mechanizmy rządzą roznoszeniem wirusa i z tego powodu będzie robić tak by go powstrzymywać jest tak samo naiwne jak zakładanie, że większość potrafi policzyć jakie odsetki zapłaci od kredytu. Dla ludzi noszenie maski jest głupia niedogodnością bo nie rozumieją po co to jest, bo nikt tego nie wytłumaczył i nie poparł odpowiednią akcją promocyjną. Bardzo podobnie jest ze szczepieniami. Do głów dochodzi, że Astra ich zabije po pierwszej dawce, bo nie widzą jak się umiera na Covid z powodu uduszenia. Czy mamy jakąkolwiek akcję promocyjną szczepień? Nie, ale za to wszystkie portale, radio i telewizja bębni o zakrzepicy. To się tego boim, bo jak inaczej.
Pada tu często, że inni by lepiej sobie nie poradzili. Tego nie wiemy, ale obecni radzą sobie żałośnie źle i jakoś trudno mi sobie wyobrazić, żeby zrobić to gorzej. Historia osądzi.