No dobra, już kumam.
Czyli jednak potrafię napisać poprawnie słowo "Neandertalczyk", tylko Ty Puchu w kulki lecisz i literki mi przestawiasz w postach.
Ale ja się zemszczę przy najbliższym spotkaniu i zamiast postawić dobre piwo, postawię Tyskie.
I trudno, będziesz musiał to wypić.
Dodano po 8 minutach 18 sekundach:
Jeśli idzie o drugą fotę, to wkurwia mnie strasznie fe28 że tak krzywi. Jakbym nie prostował, dupa. Najgorsze, że nie wiem jak należało ten kadr ująć, aby nie aż tak krzywiło :/
Owianinie,
To jest jest niestety "urok" (taki od na psa uroku) nowych obiektywów do bezlusterkowców (i kompaktów), których konstruktorzy, zamiast zbudować porządny obiektyw, z dobrze skorygowanymi aberracjami optycznymi, przerzucają to na elektronikę aparatu. Tu się naciągnie, tam się podostrzy, tu się wyprostuje, tam się podmaluje kolorowe obwódki (aberrację chromatyczną), i bedzie piknie! Obróbce wg profilu dla danego obiektywu podlega już obraz kierowany do wizjera, a także RAWy, jeśli obrabia się w programie dedykowanym. Dopiero użycie programu niezależnego ujawnia prawdę o obiektywie.
Wiele tych obiektywów ma dystorsję nie beczkowatą czy poduszkową, jak kiedyś, tylko falistą, tzw. wąsową (moustache distortion), którą trudno jest skorygować w programie.