Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38954
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
- abishai
- Osia mówiła - Abiszabi
- Posty: 1521
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Swindon
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Kocie, najlepsze co nam poprzedni właściciele domu mogli zostawić:

Nawet wino marki la’patic, na 30-45 min przed konsumpcją nalane do tej karafki/decanter’a jak sobie pooddycha to szlachetnieje:)

Nawet wino marki la’patic, na 30-45 min przed konsumpcją nalane do tej karafki/decanter’a jak sobie pooddycha to szlachetnieje:)
- cichykot
- Tamarukam
- Posty: 1823
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: zewszont
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
po dzięki fajna sprawa zaraz wygooglować 
Dodano po 17 minutach 54 strzałach znikąd:
jutro będzie TO cudo

a karafka w środę,
coś odeśle po testach.


Dodano po 17 minutach 54 strzałach znikąd:
jutro będzie TO cudo

a karafka w środę,
coś odeśle po testach.

- cichykot
- Tamarukam
- Posty: 1823
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: zewszont
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
zrobiłem pierwsze w życiu ciasto.
O.
teraz kawa, potem bieganie, a pitem chlanie powietrza z wina.

O.
teraz kawa, potem bieganie, a pitem chlanie powietrza z wina.

- wpk
- wpkx
- Posty: 38954
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
- cichykot
- Tamarukam
- Posty: 1823
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: zewszont
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
chcesz przepis ?
kurwa, na stare lata z bimbrownika w cukiernika się przekształciłem

kurwa, na stare lata z bimbrownika w cukiernika się przekształciłem
- wpk
- wpkx
- Posty: 38954
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Przepis nic mi nie da, bo ja jak za młodu byłem leniem, tak i teraz jestem. 

- cichykot
- Tamarukam
- Posty: 1823
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: zewszont
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
no tak, ale se chociaż poczytasz, kto mówi o robieniu ? w twoim wieku to i z seksem masz pewnie podobnie 




- wpk
- wpkx
- Posty: 38954
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ja od święta do karafki przelewam, bo wino ładniej w niej wygląda. Rok temu gdy nas zamknęli w Brazylii na kwarantannie to akurat siedziałem z kobitką, która we Wrocku ma sklep czy tam hurtownie win i oprowadza też ludzi po okolicznych winnicach. I ona nam tedy powiedziała, że w butelce wino i tak nie oddycha, bo kontakt z powietrzem ma tylko to co jest na szczycie szyjki. I ja jej wierzę choć pewnie opinie na ten temat są podzielone. Tak na chłopski rozum to więcej kontaktu z powietrzem wino ma w odpowiednio dużym kieliszku choć to pewnie też niewiele daje, bo wtedy wino ma za mało czasu na to oddychanie. Suma sumarum i tak przecież chodzi o upodlenie się. Ino w bardziej kulturalny sposób.
https://eluxo.pl/blog/2019/03/21/dlacze ... ooddychac/
https://eluxo.pl/blog/2019/03/21/dlacze ... ooddychac/